Jedną z głównych przyczyn jesiennego wypadania włosów są naturalne dla nas zmiany hormonalne, które bezpośrednio wpływają na cebulki. W lecie nasz organizm wydziela więcej estrogenów za sprawą słońca. Z kolei jesienią dostrzegamy spadek ich poziomu, a konsekwencją tego jest częstsze wypadanie włosów. Jednak nie tylko naturalne zmiany hormonalne wpływają na kondycję naszych kosmyków. Problemem może być także nieodpowiednia pielęgnacja włosów latem, czego efekty widoczne są po czasie. Podczas wakacji często wystawiamy włosy na ostre słońce bez uprzedniego zabezpieczenia ich przed szkodliwym promieniowaniem UV. W rezultacie włosy stają się osłabione, suche, pozbawione blasku i nabywają tendencji do łamliwości.
- Jesienne miesiące często wiążą się także z osłabieniem odporności, sporadycznymi infekcjami i przeziębieniami, które nie oszczędzają kondycji włosów. To przełożyć się może na ich nadmierne wypadanie, suchość i łamliwość. Pamiętajmy, że nawet kilka dni gorączki, która towarzyszy przeziębieniu czy stosowanie leków przeciwbólowych może wpłynąć na wygląd fryzury, osłabić cebulki włosów nawet na kilka miesięcy. Dlatego także ważne jest zadbanie o odpowiednią dietę, dostarczającą składników odżywczych, a także o suplementację, która pozwoli uzupełnić niedobory witamin – komentuje dr Marzena Wieczorkowska, dyrektor ds. badań i rozwoju firmy Pharmena.
Jesienią dbasz o odporność, a o włosy?
Zamiast panikować, można postawić na 3 proste kroki, dzięki którym kompleksowo zadbamy o swoje włosy od wewnątrz, jak i od zewnątrz.
- Po pierwsze - zmiany w diecie. Chcąc wspomóc stan włosów, powinno się zagwarantować im podaż białka na wysokim poziomie. Sięgajmy po takie produkty jak biały ser, jajka czy ciecierzyca. Białko pełni niezwykle ważną rolę w cyklu rozwoju włosa, co jest kluczowe w ich jesiennej pielęgnacji. Poza białkiem należy zwrócić uwagę również na produkty bogate w żelazo (np. pietruszka, brokuły, chude czerwone mięso), a także nienasycone kwasy tłuszczowe.
- Kosmetyki, którym ufamy. Dobre efekty można uzyskać poprzez stosowanie odpowiednich kosmetyków, przeznaczonych do pielęgnacji włosów. W szczególności sprawdzą się te zawierające Molekułę REGEN7 (obecna np. w linii kosmetyków Dermena), która ma witaminowe pochodzenie – jest ona aktywnym metabolitem witaminy B3, która odpowiada m.in. za stan skóry i włosów. Molekuła REGEN 7 to również fizjologiczna substancja czynna, poprawiająca mikrokrążenie skóry głowy i wzmacniająca mieszek włosowy. Wpływa na jego odżywienie, wydłuża cykl życia włosa w gazie anagenu i stymuluje odrastanie włosów. Jej działanie zostało potwierdzone w badaniach aplikacyjnych. – mówi dr Marzena Wieczorkowska, ekspert ds. badań i rozwoju w łódzkiej firmie Pharmena. Linia kosmetyków Dermena, zawierająca molekułę REGEN 7, proponuje 4 typy produktów, w zależności od naszych indywidualnych preferencji. Do dyspozycji jest: kuracja w ampułkach, lotion, odżywka, żel, a także szampon.
- Nawilżenie – dlaczego jest takie ważne? Podczas okresu jesiennego należy również zatroszczyć się o nawilżenie skóry głowy, która wskutek niższych temperatur może mieć skłonności do nadmiernych przesuszeń. W tym wypadku zrezygnujmy z silnych szamponów przeciwłupieżowych, jeśli z takich korzystamy, na rzecz delikatniejszych, nie wysuszających skóry głowy w tak dużym stopniu. Warto również zaznaczyć, że w okresie niższych temperatur włosy nie przetłuszczają się tak mocno jak w upalne letnie dni, dzięki czemu można myć je rzadziej, a to sprawi, że poziom nawilżenia skóry będzie znacznie lepszy. Co więcej, nie zapominajmy o „prozaicznych” uszkodzeniach mechanicznych włosa, które często mają miejsce w przypadku nieodpowiedniego czesania czy zbyt ciasnych wiązań. Ruch szczotki nie może być zbyt szybki, natomiast jeśli przy spokojnym czesaniu napotykamy opór – wówczas warto skorzystać z odżywek ułatwiających rozczesywanie.
Jak widać, powyżej opisane porady nie powinny sprawić trudności we wdrożeniu je w życie. Jesień jest już za rogiem – nie czekajmy. Im wcześniej zaczniemy kompleksowo dbać o włosy, tym lepsze efekty można osiągnąć.