Przebadana i pozyskiwana w łódzkich laboratoriach cząsteczka 1-MNA w dawce 58 mg na dobę wpływa pozytywnie na wydolność i tolerancję wysiłku fizycznego.

- W wyniku uprawiania sportu w naszym organizmie aktywuje się szereg mechanizmów, m.in. lipaza lipoproteinowa. MNA wpływa na metabolizm tłuszczy, zwiększa aktywność lipazy, w stopniu podobnym jak podczas umiarkowanej aktywności fizycznej – wyjaśnia dr nauk chemicznych Marzena Wieczorkowska, dyrektor ds. badań i rozwoju z łódzkiej firmy Pharmena. Dr Wieczorkowska pracowała nad 1-MNA na Politechnice Łódzkiej - od pierwszych badań w laboratorium po jej opatentowanie.

Reklama

Cząsteczka 1-MNA jest tzw. cząsteczką endogenną, czyli występuje w organizmie człowieka, a także w naturze - m.in. w liściach wakame i zielonej herbacie. Ma działanie przeciwzapalne, przeciwzakrzepowe, poprawia mikrokrążenie i potrafi aktywować enzymy, które mają dobry wpływ na wydłużanie naszego życia. Stabilizuje m.in. sirtuiny, czyli białka odpowiedzialne za procesy starzeniowe, opóźniając je. To działanie udokumentowano publikacjami, m.in. w magazynie "Nature"; badania 1-MNA prowadzono również na Uniwersytecie Harvarda.

Kilka miesięcy temu cząsteczką zainteresował się łódzki kardiolog i internista dr Michał Chudzik, który jest twórcą i koordynatorem programu STOP-COVID – skoordynowanej opieki kardiologicznej nad pacjentami po przebyciu choroby COVID-19. Przez ponad rok przebadał on ponad 2,5 tys. ozdrowieńców z różnego rodzaju powikłaniami, określanymi jako long Covid.

Reklama

ZOBACZ AKTUALNY STAN SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 W POLSCE>>>

Pacjenci powracający do zdrowia po infekcji SARS-CoV-2 skarżą się najczęściej na utrzymujące się zmęczenie, rozległe bóle mięśniowe i osłabienie – te dolegliwości dotyczą nawet ok. 70 proc. ozdrowieńców. Mogą prowadzić one do tzw. zespołu chronicznego zmęczenia, który znacznie zmniejsza wydolność organizmu.

- Nawet młody pacjent po przebyciu infekcji koronawirusowej może odczuwać mocny spadek formy, a czynności, które dotąd nie sprawiały mu wysiłku, np. wejście po schodach, podbiegnięcie do autobusu czy uprawianie sportu, nagle stają się dla niego problemem – zaznaczył dr Chudzik.

Reklama

Zdaniem kardiologa, najskuteczniejszy w przypadku ozdrowieńców jest kompleksowy program rehabilitacji pocovidowej, obejmujący kondycję fizyczną, wsparcie psychologiczne i dietetyczne. Po jej wdrożeniu 80-90 proc. pacjentów bardzo szybko dochodzi do siebie. W ramach programu lekarz stosuje nowoczesne metody, np. terapię mitochondrialną, dającą wzmocnienie struktur energetycznych w komórkach. Polega ona na tym, że pacjent oddycha powietrzem o naprzemiennie niskiej i wysokiej zawartości tlenu, co mobilizuje organizm do zwiększonej produkcji krwinek czerwonych i żelaza.

To metoda stosowana u sportowców, podobnie jak odpowiednio dobrana suplementacja. Stąd pomysł, by na ozdrowieńcach wypróbować działanie 1-MNA, nazywanej "sportem w pigułce".

- Wiemy, że 1-MNA powstaje w wyniku przemian metabolicznych witaminy B3, która wspiera prawidłowe funkcjonowanie błon śluzowych, chroniących nasz organizm przed atakami bakterii i wirusów oraz posiada właściwości przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe. Dlatego też postanowiliśmy zbadać, czy suplementacja 1-MNA może poprawić tolerancję wysiłku i zmniejszyć uczucie zmęczenia wśród pacjentów powracających do zdrowia po SARS-CoV-2 – podkreślił dr Chudzik.

Pacjenci przechodzący rehabilitację po COVID-19 podzielono na dwie grupy: jednej podawano preparat z 1-MNA, druga go nie otrzymywała. W tym czasie obie grupy wykonywały również zalecane ćwiczenia.

Po sześciu tygodniach pacjenci rehabilitowani i przyjmujący preparat z 1-MNA mieli wydolność poprawioną o 92 proc., pozostali – o 60 proc., co pozwala przypuszczać, że suplementowanie 1-MNA ma korzystny wpływ na powrót do formy sprzed zakażenia koronawirusem. - Wyniki są obiecujące, jednak wciąż są to badania wstępne - zaznaczył dr Chudzik.