Autorzy badania opublikowanego w czwartek w czasopiśmie "The Lancet" podkreślili, że nie jest to powód do niepokoju o bezpieczeństwo pacjentów.

Nie wiadomo na razie, jak szczepienie dwoma różnymi preparatami wpływa na odpowiedź immunologiczną organizmu. Dane na ten temat pojawią się dopiero w nadchodzących miesiącach.

Reklama

W ramach badania przeanalizowano osoby, które w odstępie czterech tygodni zaszczepiły się najpierw preparatem firmy AstraZeneca, a potem produktem firm Pfizer/BioNTech, oraz osoby, które przyjęły szczepionki tych producentów w odwrotnej kolejności.

W badaniu wzięło udział 830 chętnych powyżej 50. roku życia, których podzielono na cztery grupy. W każdej z nich szczepiono ochotników dwiema dawkami szczepionek - w dwóch tej samej firmy (AstraZeneca i Pfizer/BionTech), a w dwóch pozostałych różnymi, ale w innej kolejności.

Według naukowców skutki uboczne mogą występować częściej wśród osób w młodszym wieku.

W kwietniu badanie poszerzono o preparaty Moderny i Novavax w ramach drugiej dawki po pierwszej dawce preparatu AstraZeneki bądź Pfizera. Wyniki jeszcze nie są znane.