To jedno z największych odkryć w leczeniu COVID-19 od wybuchu pandemii. W terapii tej choroby wciąż niewiele jest leków o potwierdzonej skuteczności, szczególnie jeśli chodzi o kurację w warunkach domowych.

Z badań specjalistów University of Oxford wynika, że używany przez chorych na astmę lek stosowany w postaci wziewnej o nazwie budesonide wystarczy zażywać dwa razy na dobę, by przyspieszyć zwalczenie zakażenia wywoływanego przez koronawirusy SARS-CoV-2.

Reklama

Lek ten nieznacznie zmniejsza ryzyko hospitalizacji, trzeba go tylko zacząć stosować, gdy tylko pojawią się pierwsze objawy. Taką przynajmniej zależność zauważono u osób powyżej 50. roku użycia, zwykle bardziej podatnych na powikłania po COVID-19.

ZOBACZ AKTUALNY STAN SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 W POLSCE>>>

Reklama

Leki zawierające kortykosteroidy wykazują działanie przeciwzapalne i dostępne są wyłącznie na receptę, musi zatem przepisać je lekarz. Są jednak dość tanie i jeśli zmienione zostaną ich wskazania, do stosowania również w przypadku COVID-19, będą mogły być przepisywane przez lekarzy rodzinnych.

Na razie nie ma innej możliwości leczenia. Do kuracji warunkach domowych zaleca się w zasadzie jedynie paracetamol, który działa przeciwbólowo i może nieco zmniejszyć gorączkę. Tymczasem kortykosteroidy w postaci wziewnej działają przeciwzapalnie w obrębie płuc, czyli tam gdzie przenikają koronawirusy. - To coś, czym możemy się ekscytować – powiedziała jedna z autorek badania prof. Mona Bafadhel z University of Oxford.

Już na początku pandemii zauważono, że chorzy na astmę rzadziej pojawiali się w szpitalach z powodu ciężkich objawów COVID-19. Podejrzewano zatem, że może być to związane z zażywanymi przez tych chorych kortykosteroidami wziewnymi.

Reklama

Aby do sprawdzić, przeprowadzono badania kliniczne o nazwie Principle, którymi objęto 1800 pacjentów powyżej 50. roku życia. Część z nich cierpiała na choroby towarzyszące, inni byli w wieku co najmniej 65 lat, ale nie chorowali jeszcze.

751 pacjentów po zakażeniu koronawirusem przez dwa tygodnie otrzymywało dwa razy dziennie kortykosteroidy wziewne (w jednej dawce zawierającej 800 mikrogramów leku). Ci chorzy średnio o trzy dni szybciej byli w stanie pokonać COVID-19. Nieco częściej też byli w stanie uniknąć hospitalizacji, czyli rzadziej rozwijała się u nich cięższa postać tej choroby.

Zdaniem prof. Richarda Hobbsa, jednego z głównych autorów badania, odkrycie to jest „ważnym kamieniem milowym” w walce z pandemią. Potwierdza też wcześniejsze rezultaty podobnych badań w Wielkiej Brytanii, przeprowadzonych jednak na małej grupie pacjentów (opublikowane w lutym 2021 r.).

O najnowszych badaniach informuje portal medyczny medRxiv.