Rośnie także liczba osób hospitalizowanych. W szpitalach przebywa obecnie ponad 4 tys. pacjentów z Covid-19, w tym 634 w ciężkim stanie.

Odnotowano również wzrost odsetka zakażonych osób w ogólnej liczbie przebadanych. Od 9 do 19 października testy na obecność koronawirusa z wynikiem pozytywnym przekraczały, z wyjątkiem jednego dnia, 25 proc.

Reklama

Ministerstwo zdrowia zaktualizowało informacje dotyczące zgonów. Ostatecznie w poniedziałek zanotowano ich 97, co jest rekordową liczbą jeśli chodzi o jedną dobę w Czechach. We wtorek były 42 zgony, ale bilans najprawdopodobniej się zwiększy. Łącznie od początku pandemii zmarło w kraju 1619 chorych na Covid-19.

SARS-CoV-2 najszybciej szerzy się w rejonie miasta Zlin na wschodzie Republiki Czeskiej, gdzie w ciągu tygodnia odnotowano 881 nowych przypadków na 100 tys. mieszkańców. Drugi najbardziej znaczący wzrost zakażeń zanotowano w rejonie miasta Prościejów na Morawach.

Reklama

Od środy w Czechach wprowadzono obowiązek noszenia maseczek ochronnych także poza zamkniętymi pomieszczeniami. Nie dotyczy on osób uprawiających sport. Jeżeli kierowca nie podróżuje sam i wiezie osoby spoza swojej rodziny, maseczki także są obowiązkowe.

Minister zdrowia Roman Prymula uważa, że wciąż dochodzi do zbyt wielu kontaktów między ludźmi bez zachowania dystansu społecznego, co sprzyja szerzeniu się SARS-CoV-2, a wprowadzone ograniczenia nie są przestrzegane. Jak przewiduje, największe obciążenie systemu opieki zdrowotnej nastąpi między 3 a 11 listopada. Ma być wtedy więcej przypadków zakażeń i więcej osób potrzebujących hospitalizacji.

Prymula nie wykluczył dalszego zaostrzania restrykcji. Media spekulują, że może dojść do zamknięcia niektórych zakładów usługowych i sklepów lub też wprowadzenia zakazu wieczornego wychodzenia z domów.