"Z typową dla siebie siłą woli zdecydował się przerwać terapię" - napisano w oświadczeniu. Chorobę zdiagnozowano u niego w zeszłym roku. Ujawnił wtedy, że lekarze powiedzieli mu, iż jego rokowania są "bardzo złe".
W maju ukazały się wspomnienia McCaina, zatytułowane "Restless Wave" (Niespokojna fala). Senator, odznaczony za męstwo pilot amerykańskiej marynarki wojennej, zapowiedział, że wspomnienia napisane wspólnie z jego doradcą i autorem jego wystąpień Markiem Salterem będą jego pożegnalną książką.
W "Niespokojnej fali" McCain, Republikanin, który zawsze miał opinię polityka niespokojnego, trudnego do zamknięcia w partyjnych ramach, zapowiedział, że jego obecna, szósta już kadencja w Senacie jest ostatnim etapem jego kariery politycznej. Senator, który dał się poznać jako surowy krytyk Donalda Trumpa – prezydenta reprezentującego w Białym Domu Partię Republikańską – w tym roku nie brał osobiście udziału w obradach Senatu, ponieważ przechodzi w Arizonie chemoterapię.
Oceniając amerykańskiego prezydenta, McCain – zwolennik aktywnego zaangażowania Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej i jeden z pierwszych zwolenników przyjęcia Polski do NATO – napisał jednak, że nadal dostrzega "płomyk nadziei", iż Trump "zaakceptuje moralne zobowiązania", wynikające z faktu, że jest "przywódcą wolnego świata".
McCain jest uważany za "jastrzębia" w odniesieniu do Rosji. Jak pisał Reuters, jest zwolennikiem zaangażowania USA na świecie i w NATO oraz wywierania presji na Rosję w związku z Ukrainą. Zabiegał o zwiększenie wojskowej pomocy USA dla sił zbrojnych Polski, Estonii, Litwy i Łotwy oraz przyspieszenie prac nad tarczą antyrakietową w Europie.
McCain dwukrotnie ubiegał się o prezydenturę. W 2000 roku przegrał zaciętą walkę o nominację na kandydata na prezydenta z ramienia Partii Republikańskiej z George'em W. Bushem. W 2008 roku uzyskał tę nominację, ale przegrał ostateczną rozgrywkę z Demokratą Barackiem Obamą.
W przeszłości McCain był pilotem w marynarce wojennej USA. W 1967 roku podczas wojny w Wietnamie został zestrzelony nad Hanoi i przez 6 lat (do roku 1973 roku) był przetrzymywany jako jeniec wojenny. Mimo ciężkich tortur nie ujawnił żadnej informacji poza swoimi danymi oraz stopniem wojskowym. Wielki szacunek zyskało mu to, że jako syn admirała marynarki wojennej USA, dowódcy operacji wojennych na Pacyfiku, mógł zostać zwolniony z wietnamskiej niewoli przed innymi jeńcami, ale odmówił preferencyjnego traktowania.