Zofia Zwolińska potknęła się i tak nieszczęśliwie upadła, że kij od szczotki wszedł przez oczodół i zatrzymał się na kości ciemieniowej. To cud, że przeżyła - tak o jej wypadku mówili lekarze. Niedawno przeszła operację rekonstrukcji 40 proc. ubytku czaszki.
O skomplikowanej operacji i rehabilitacji Zofia wraz z siostrami opowiedziała w "Dzień Dobry TVN".