Dodał, że pierwszych siedmiu chorych zostało już wczoraj przewiezionych do innych szpitali w Świeciu, Grudziądzu i Inowrocławiu.
Rzecznik prasowy dodał, że powodem zaistniałej sytuacji jest brak porozumienia między lekarzami a dyrekcją szpitala w sprawie nowych kontraktów. Jak podkreślił, placówka nie jest w stanie zapewnić pacjentom pełnej opieki specjalistycznej.
Janusz Mielcarek wyjaśnił, że prowadzone są rozmowy z innymi lekarzami specjalistami neurologii, aby jak najszybciej wznowić działalność oddziału neurologicznego. Na toruńskim oddziale Neurologicznym i Leczenia Udarów Mózgu, działającym od 1972 roku, leży dwudziestu pacjentów.
ZOBACZ TAKŻE: Załatw sprawę i żegnaj. Pacjent odesłany nawet bez kwitka>>>