Fundusze mają być przeznaczone na badania krwi tych, którzy przeżyli chorobę. Już wcześniej naukowcy dowodzili, że osoby, które zachorowały, ale wyzdrowiały są odporne na wirusy eboli. Wspomagane przez Fundację Gatesów prywatne firmy mają teraz sprawdzić, czy osocze krwi tych ludzi pomoże zakażonym. W osoczu mogą bowiem znajdować się przeciwciała zwalczające ebolę.
- Ebola przypomina nam, że musimy wzmacniać systemy służby zdrowia i inwestować w badania i rozwój - mówił wcześniej założyciel Fundacji, były szef Microsoftu, Bill Gates. Podobne testy z krwią ludzi, którzy przeżyli infekcję, prowadzą naukowcy wspierani przez Unię Europejską. W grudniu mają eksperymentalnie podać taką krew lub osocze chorym w Gwinei.