Bardzo pomocna byłaby szczepionka - uważa Tom Frieden, ale zbyt szybko nie można się jej spodziewać. Potrzebne jest zatem izolowanie pacjentów, badanie tych, którzy mieli styczność z chorymi oraz odpowiednio zabezpieczone pogrzeby zmarłych chorych. Wirusem można się bowiem zarazić przez kontakt z płynami ustrojowymi człowieka.

Reklama

Amerykanie mają wysłać do Afryki 50 pracowników służb medycznych. Wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i afrykańskie kraje przeznaczyły na walkę z chorobą 100 milionów dolarów. Ebola panuje w Gwinei, Liberii, i Sierra Leone, ale na najgorsze przygotowują się też inne kraje.

Tu zdrowie jest bardzo ważne. Robimy co możemy, żeby choroba się nie przeniosła do naszego kraju - mówi radiu ONZ Domingos Pereira, premier Gwinei-Bissau.

Do tej pory na chorobę wirusową Ebola zachorowały 1323 osoby, ponad połowa zmarła.