Co rano po obchodzie psy razem z opiekunami odwiedzają dzieci. W każdej z sal przebywają po kilka minut, które podobno wystarczają, by mali pacjenci zapomnieli, że leżą w szpitalu. - Muszę przyznać, że to dobry pomysł. Zdarza się na przykład, że podczas pobierania krwi dziecko zapomina o ukłuciu, bo głaszcze psa - mówi jedna z pielęgniarek z barcelońskiego szpitala.
Psy odwiedzają też poczekalnie, sale do fizjoterapii i pokoje, w których leżą dzieci po drobnych zabiegach chirurgicznych. Według lekarzy, zwierzęta uspokajają chorych i poprawiają im nastrój. Terapie z psami prowadzone są ponadto w barcelońskich domach spokojnej starości i w szkołach specjalnych.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>