Włoskie media podały, że sprawą zajęła się prokuratura. Objęła ona śledztwem prawnego reprezentanta koncernu farmaceutycznego. Nie wyklucza się postawienia mu zarzutu nieumyślnego doprowadzenia do uszczerbku na zdrowiu.
W pozwie wyjaśniono, że pacjent, dotknięty chorobą Parkinsona, w 1999 roku zaczął przyjmować przepisany mu lek, którego głównym składnikiem jest pramipeksol. Po roku u mężczyzny zauważono pierwsze oznaki zmiany zachowania, które ostatecznie doprowadziły do stopniowego uzależnienia od automatów do gry, video-pokera i bingo. Wydał na nie oszczędności swego życia.
Przypomina się, że już w 2005 roku Unia Europejska zalecała producentom leków zawierających tę substancję zamieścić w dołączonych do nich ulotkach informacyjnych ostrzeżenie o ryzyku popadnięcia w uzależnienie od hazardu, które - jak się okazało - może być ubocznym skutkiem jego działania.
Tymczasem włoska Agencja Leków (Aifa)od 2000 roku otrzymywała sygnały o podobnych przypadkach uzależnień - podała Ansa.
Prokuratura sprawdzi, czy pozwany producent preparatu zamieścił w ulotce wszystkie wymagane informacje.