Doktorant Michał Mikulski szykuje prawdziwą rewolucję. Jak zapewnia, robot, nad którym pracuje, może stać się alternatywą dla wózka inwalidzkiego.

„Pomoże w znacznym stopniu przywrócić sprawność osobom, którym bariery architektoniczne często ograniczały samodzielność” - wyjaśnia konstruktor w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Reklama

Jego egzoszkielet to coś w rodzaju rusztowania usztywniającego nogi oraz kręgosłup. Jest wyposażony w czujniki wykrywania ruchu i system napędowy, który będzie ten ruch wzmacniał. Może również pomóc osobom sparaliżowanym, które będą poruszać się o kulach, a urządzenie – jak wyjaśnia jego młody naukowiec – „będzie reagować na kontakt z podłożem”.

Michał Mikulski na prace nad egzoszkieletem dostał właśnie grant w wysokości 171 tysięcy złotych. Przyznała go mu Fundacja na Rzecz Nauki.