Naukowcy z Barcelony przebadali autopsyjną tkankę mózgową 40 osób zmarłych na chorobę Alzheimera. Następnie rozmawiali z bliskimi zmarłych, by dowiedzieć się, jak rozwijało się schorzenie i jakie były jego pierwsze objawy. Okazało się, że aż u 38 procent chorych początkowymi symptomami alzheimera wcale nie były problemy z pamięcią.

Reklama

Jedna trzecia osób na początku wczesnej postaci alzheimera miała problemy ze wzrokiem i mową, podejmowaniem decyzji i wykonywaniem różnych zadań. Ponad połowa z nich była więc błędnie zdiagnozowana podczas pierwszej wizyty lekarskiej. Aż 47 procent chorych nadal nie miało prawidłowej diagnozy w chwili śmierci i dopiero autopsja wykazała u nich alzheimera.

To odkrycie powinno rzucić nowe światło na problem diagnozowania alzheimera przebiegającego bez typowych objawów. Bo wśród chorych, którzy mają problemy z pamięcią, odsetek błędnego rozpoznania schorzenia wynosi zaledwie 4 procent.

Autor badań, Albert Llado, podkreślił na łamach pisma "Neurology", że dla lepszego rozpoznania i leczenia chorych na wczesną postać Alzheimera i inne schorzenia neurologiczne, niezbędne są dobre biomarkery.