KROK 1: Jak uchronić się przed kleszczami?

– Kleszcze są aktywne w okresie, kiedy temperatura gleby przekracza +5 – +7 stopni Celsjusza. W polskich warunkach klimatycznych jest to najczęściej przełom marca i kwietnia, jednak szczyt ich aktywności przypada na okres maj-czerwiec, kiedy spędzamy na świeżym powietrzu najwięcej czasu, wybieramy się na wycieczki poza miasto. Dlatego ryzyko ukoszenia przez kleszcze rośnie – tłumaczy lek. med. Agnieszka Motyl, epidemiolog, Medicover Polska.

Reklama

Jak więc skutecznie się przed nimi chronić?

Po pierwsze odpowiednie ubranie

Przed wyjściem do lasu czy parku na pewno dobrym pomysłem jest założenie długich spodni, zakrytych butów, bluzy z długim rękawem oraz nakrycia głowy. Można pomyśleć także o narzuceniu na szyję i odkryte ramiona chustki. Odzież w jasnych kolorach pozwoli nam łatwiej zauważyć kleszcza i szybko go usunąć. Kleszcze szczególnie lubią miejsca ciepłe i wilgotne. Pachwiny, zgięcia kolan, pachy, skóra głowy pod włosami – to najczęstsze miejsca ukąszenia, dlatego to je powinniśmy chronić szczególnie.

Reklama

Preparaty ochronne

Dodatkowo warto na odkrytą skórę oraz zewnętrzną stronę ubrania zastosować środki odstraszające owady i kleszcze. Wskazane jest także użycie kremu z filtrem UV. Należy pamiętać, że jako pierwszy nakłada się na skórę krem ochronny UV, a następnie preparat przeciwkleszczowy.

Reklama

Kontroluj skórę

Bardzo ważne, aby po powrocie ze spaceru dokładnie obejrzeć skórę. Przegląd najlepiej zrobić w dobrze oświetlonym miejscu, pamiętając o niewielkich rozmiarach kleszcza. Naszą uwagę powinny przykuć wszelkie zaczerwienienia, plamki sugerujące zadrapanie lub ukąszenie. Warto po spacerze wziąć prysznic – istnieje szansa, że mimo że zostaliśmy ukąszeni przez kleszcza, nie zdążył się on jeszcze wgryźć i w trakcie kąpieli zostanie usunięty.

Rozważ szczepienie ochronne

– Obecnie dostępne są szczepienia przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu, którego leczenie jest trudne ze względu na brak skutecznych leków przeciwwirusowych. Szczepienia zaleca się szczególnie osobom z dużym ryzykiem zakażenia, tzn. tym, które ze względu na swoją pracę, miejsce zamieszkania lub zainteresowania często przebywają na terenach zielonych, np. w lasach, na łąkach, w parkach itp. – mówi lek. med. Agnieszka Motyl.

KROK 2: Ukąsił mnie kleszcz – jak go usunąć?

Niestety nie zawsze uda nam się uniknąć ukąszenia. Czy w takiej sytuacji należy pilnie skonsultować się z lekarzem? – Jeśli zostaliśmy ukąszeni, powinniśmy, jak najszybciej usunąć kleszcza, gdyż im krócej przebywa on w naszym ciele, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo przeniesienia chorób odkleszczowych oraz wystąpienia odczynów zapalnych – tłumaczy lek. med. Agnieszka Motyl. – Nie czekajmy na pomoc pielęgniarki czy lekarza. Kleszcze możemy bezpiecznie usunąć sami za pomocą pęsety, lassa czy specjalnej pompki służącej jego odessaniu. Narzędzia te są poręczne, proste w użyciu i możemy je kupić praktycznie w każdej aptece – dodaje. – Po usunięciu kleszcza należy zdezynfekować skórę i umyć ręce. To, co niezwykle ważne – w żadnym przypadku nie powinniśmy smarować kleszcza tłuszczem, kremem czy preparatem na bazie alkoholu. Nie należy też szarpać, ukręcać i rozgniatać kleszcza tkwiącego w skórze. To może tylko utrudnić jego usunięcie – podkreśla.

KROK 3: Jakie objawy powinny mnie zaniepokoić? Kiedy zgłosić się do lekarza?

Ukąszenie kleszcza nie zawsze musi oznaczać, że zostaliśmy zarażeni bakterią czy wirusem, wywołującym boreliozę czy kleszczowe zapalenie mózgu. Nie powinniśmy jednak tego wykluczać. Dlatego bardzo ważna jest obserwacja – zarówno własnego samopoczucia, jak i miejsca ukąszenia, które powinniśmy kontrolować nawet przez 60 dni.

– W sytuacji, gdy na skórze pojawi się stan zapalny, zaczerwienienie czy rumień, należy koniecznie zgłosić się do lekarza w celu dalszej diagnozy, gdyż mogą to być pierwsze objawy boreliozy – tłumaczy lek. med. Agnieszka Motyl. – Zaniepokoić nas również powinny niecharakterystyczne objawy ogólne, tj. stan podgorączkowy, bóle głowy, mięśni czy stawów oraz powiększenie węzłów chłonnych – mogą one świadczyć zarówno o wczesnej postaci boreliozy, jak i o kleszczowym zapaleniu mózgu. Z uwagi, iż obie choroby mogą być bardzo niebezpieczne, powinniśmy niezwłocznie udać się do lekarza – dodaje.