Chris James oraz drugi ociemniały pacjent, Robin Millar, stracili wzrok z powodu zwyrodnienia barwnikowego siatkówki (retinitis pigmentosa). Podczas tej choroby przestają działać światłoczułe komórki siatkówki.

Reklama

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Dzięki pionierskiej operacji obaj mężczyźni zyskali szansę na zmianę dotychczasowego trybu życia. Mały implant o średnicy 3 mm, który działa podobnie do kamery umieszczonej w telefonie komórkowym, pozwala widzieć czarno-biały obraz o niezbyt dużej rozdzielczości (składa się z 1500 elementów). Jakość widzenia zależy w dużej mierze od sprawności przetwarzania danych przez mózg.

Badania kliniczne, w ramach których wszczepiono implanty prowadzą specjaliści z Oxford Eye Hospital oraz londyńskiego King's College Hospital - podaje BBC News.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama