Specjalistka mówiła o tym podczas debaty zorganizowanej z okazji premiery kalendarza charytatywnego "Power of Community 2020" oraz kampanii "BreastFit. Kobiecy biust. Męska sprawa". Jednym z tematów było budowanie relacji pacjenta z lekarzem, bardzo ważne w zmaganiach z chorobą przewlekłą, jaką coraz częściej jest choroba nowotworowa.

Reklama

Zdaniem prof. Marii Małgorzaty Litwiniuk, pierwsza wizyta u lekarza jest szczególnie ważna, od niej w znacznym stopniu może zależeć jak dalej będą się układały kontakty i porozumienie pacjenta z lekarzem prowadzącym. Odgrywa to szczególna rolę w przypadku budzącej wiele emocji choroby nowotworowej. Odbudowa zaufania – dodaje - jest dużo trudniejsza i trwa znacznie dłużej.

- Trzeba zrobić wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę, kobieta może nawet założyć na głowę czerwony kapelusz, bo pierwsza wizyta u lekarza jest dla pacjenta najważniejsza, a pierwsze wrażenie ma wręcz fundamentalne znaczenie – podkreśliła specjalistka. Dodała, że nie chodzi tylko o to, by zrobić dobre wrażenie, a lekarz na dłużej zapamiętał chorego. Chodzi też o to, żeby pacjent dobrze przygotował się do wizyty, by jak najwięcej z niej skorzystać.

Podczas pierwszej wizyty, szczególnie wtedy, gdy pacjent usłyszy diagnozę, że ma chorobę nowotworową, jest on w skrajnej sytuacji emocjonalnej i na ogół niewiele z niej pamięta. Należy dlatego przygotować listę najważniejszych pytań, najlepiej pięciu, bo zbyt duża ich liczba niepotrzebnie może przedłużać konsultację. - Przygotowane wcześniej pytania warto zadawać nawet wtedy, gdy lekarz jest już zniecierpliwiony. Trzeba być głównym bohaterem tej rozmowy i nie dać się zbyć – uważa specjalistka.

Reklama

Prof. Litwiniuk uważa, że dobrze jest, gdy podczas wizyty u lekarza pacjentowi towarzyszy bliska lub ważna dla niego osoba. Może ona pomóc zadawać pytania, a także zrobić notatki z rozmowy i ustalić dalszy tok postępowania. Zgadza się z tym dr Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Centrum Onkologii w Warszawie. - Podczas konsultacji w roli głównej - podkreśla – powinien być pacjent, a nie sama choroba.

Agata Polińska z Fundacji Onkologicznej Alivia, u której raka piersi wykryto 12 lat temu, kiedy miała 28 lat, zwraca uwagę, że dla kobiet zmagających się z tym nowotworem bardzo ważne jest wsparcie mężczyzn - męża, partnera, ojca lub brata. - Wsparcie mężczyzn jest nie do przecenienia – dodaje.

Z badań przeprowadzonych kilka lat temu przez specjalistów Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie wynika, że jedynie 12 proc. polskich lekarzy akceptuje pacjenta bez żadnych zastrzeżeń, czyli bez względu na to czy jest on czysty, grzeczny, posłuszny i odpowiednio się zachowuje. Oznacza to, że pacjent musi spełniać pewne oczekiwania danego medyka, żeby był przez niego w pełni aprobowany.

Reklama

Socjolog medycyny w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN prof. Antonina Ostrowska uważa, że powszechny u nas brak umiejętności komunikowania się lekarzy z chorymi jest jednym z powodów niezadowolenia pacjentów z opieki medycznej w naszym kraju. Specjalistka mówiła o tym przy okazji publikacji w 2018 r. broszury "Jak rozmawiać z pacjentem? Anatomia komunikacji w praktyce lekarskiej" (przeznaczonej dla studentów I roku studiów medycznych oraz już praktykujących młodych lekarzy).

Z jej badań wynika, że tzw. miękkich kompetencji brakuje 40 proc. studentów medycyny oraz młodym lekarzom do 25. roku życia. Tymczasem dobre relacje w kontaktach lekarza z pacjentem wpływają zarówno na samopoczucie chorych, jak również na efekty leczenia, o czym jednak często się zapomina.

- Nawet ktoś otwarty na innych musi się nauczyć jak postępować i jak radzić sobie w przekazywaniu trudnych informacji i z cudzymi emocjami – uważa prof. Jacek Jassem, onkolog z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który sam zmaga się z chorobą nowotworową.