Już podczas pierwszej wizyty, gdy opisywane objawy mogą świadczyć o chorobie nowotworowej, lekarz rodzinny powinien założyć pacjentowi Kartę Onkologiczną. Ta pozwoli ominąć kolejki i zagwarantuje - bez zbędnej zwłoki - wizytę u specjalisty. Finałem ma być szybka diagnoza.

Reklama

Tyle teoria. A praktyka? Zdaniem Justyny Mital, szefowej kilku radomskich przychodni, wszystko idzie zgodnie z planem. Lekarze zapoznali się z dokumentacją medyczną. Przeszli szkolenie na stronie pilotażu Narodowego Funduszu Zdrowia. - Wiedzą, co mają robić. Już wydali kilka pakietów onkologicznych - przekonuje Justyna Mital.

Radomianie są jednak sceptyczni i pełni rezerwy. Co prawda czekają na zmiany; krótsze kolejki czy niezbyt odległe terminy wizyt u specjalistów, ale obawiają się, że te zostaną tylko na papierze.

Dzięki wprowadzonym przepisom, diagnozowanie nowotworów nie powinno trwać dłużej niż 9 tygodni.