Naukowcy z Northwestern University zaprosili do badania 600 mężczyzn. Zaobserwowali, że wolontariusze, którzy mieli niedobór witaminy D, mieli podwyższony poziom markerów raka prostaty lub bliskich z rakiem, czyli sami byli bardziej zagrożeni nowotworem prostaty. Ryzyko było wyższe nawet o 3,66 razy w porównaniu z panami, którzy mieli poziom witaminy D w normie.

Reklama

- Niedobór witaminy D można uznać za biomarker wskazujący na zaawansowanie nowotworu prostaty - tłumaczy autor badania dr Adam Murphy. Naukowiec sugeruje, że badanie poziomu witamin D mogłoby być wykorzystywane w profilaktyce raka.

Wyniki badań zostały opublikowane na łamach "Clinical Cancer Research".

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>