Dentobusy nie wystarczą

Choć dentobusy, czyli mobilne gabinety stomatologiczne, wyruszyły w trasę po polskich miastach, to specjaliści wskazują, że należy je traktować jako doraźne rozwiązanie w walce z plagą próchnicy u dzieci. - Nic nie zastąpi tradycyjnego przeglądu w gabinecie, gdzie możemy choćby na bieżąco wykonać diagnostykę RTG. Istotna jest rola rodziców, którzy powinni nadzorować prawidłową higienę zębów u dzieci i nawet jeśli nie ma niepokojących objawów, to profilaktycznie zabierać dziecko na regularne kontrole - mówi Monika Stachowicz, stomatolog z Centrum Periodent w Warszawie.

Reklama

Na początek przegląd u stomatologa

Na samą myśl o powrocie do szkoły, wielu dzieciakom cierpną zęby – metaforycznie rzecz jasna. Ale co zrobić, aby rzeczywiście uniknąć problemów z zębami? Skontrolować je u dentysty. Końcówka wakacji to ostatni dzwonek, aby udać się z dzieckiem na profilaktyczny przegląd zębów.

Reklama

Dziecku trudno jest zachować wzorową frekwencję przez cały rok szkolny, szczególnie w okolicach jesieni, gdy częściej chorują na grypę czy przeziębienie. Niestety, problemy z zębami również mogą wykluczyć z zajęć szkolnych. Dla przykładu, American Journal of Public Health Dentistry donosi, że spośród 6 dni opuszczonych średnio w roku szkolnym – dwa z nich są spowodowane problemem stomatologicznym. Co więcej, szacuje się, ze próchnica jest jednym z częstszych schorzeń występujących u najmłodszych.

Próchnica u dzieci ma dość szybki i gwałtowny przebieg. Ból zęba potrafi dokuczyć dorosłemu, a co dopiero dziecku. Ten związany z próchnicą, szczególnie jeśli infekcja dotrze do miazgi, potrafi być bardzo dotkliwy. Dziecko może być apatyczne, rozdrażnione, ciężko będzie mu się skupić na nauce, co może odbić się nie tylko na gorszej frekwencji, ale i wynikach w szkole – mówi dentystka.

Początkowo próchnica może być niedostrzegalna dla laika, a rozprzestrzeniać się na inne zęby. Profilaktyczny przegląd przed rozpoczęciem szkoły pomoże uniknąć nieprzewidzianych infekcji zębów w ciągu roku szkolnego, wykryć nieszczelne plomby czy ubytki, zanim jeszcze spowodują ból i poważne konsekwencje. To również doskonała okazja, aby skontrolować poziom higieny jamy ustnej. Po okresie wakacyjnego luzu, rutyna dbania o zęby mogła zostać zakłócona, co skutkuje większym ryzykiem próchnicy. Dlatego przy zakupie nowych podręczników i zeszytów, warto zaopatrzyć się również w nową szczoteczkę do zębów i używać jej minimum 2 razy dziennie, łącznie z nitkowaniem.

Reklama

Rzut oka na szkliwo

Szkliwo to wierzchnia tkanka okalająca ząb, na dodatek najbardziej zmineralizowana w ludzkim organizmie i kluczowa dla zdrowia zębów. U dzieci niestety szkliwo jest cieńsze i bardziej ubogie w minerały niż u dorosłego, dlatego jest bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne i próchnicę. Podczas rutynowego przeglądu stomatolog może zdiagnozować nieprawidłowości w strukturze czy wyglądzie szkliwa, objawem mogą być m.in. kredowobiałe plamki na jego powierzchni.

- Mogą świadczyć o odwapnieniu szkliwa na skutek zbyt małej ilości wapnia. Jego niedobór to częsty problem dzieci w wieku szkoły podstawowej. Białe plamki mogą wskazywać na stan przedpróchnicowy, więc musimy działać. Po pierwsze – znaleźć przyczynę i zmienić swoje nawyki. Po drugie, wdrażamy leczenie – we wczesnym stadium próchnicy pomóc może ozonowanie zębów. To zabieg, który wykorzystuje bakteriobójcze działanie ozonu i jest częstą metodą leczenia np. mleczaków. Po ozonowaniu możemy zastosować preparaty remineralizujące szkliwo zębów. Przy większych ubytkach przeprowadzamy tradycyjne borowanie i zakładamy wypełnienie – wyjaśnia dr Stachowicz.

Przyczyną osłabienia szkliwa i jego odwapnienia jest najczęściej nieodpowiednia dieta dziecka. Warto wykluczyć wszelkie produkty bogate w cukry proste, skrobie, szczególnie te o kwasowym pH (mogą spowodować tzw. kwasową erozję szkliwa) - słodkie, gazowane napoje i soki, tzw. energetyki wśród nastolatków, słodycze, chipsy, fast food. Szkolne sklepiki na ogół pełne są słodkich napojów, bułek oraz słonych przekąsek.

Dlatego w menu dziecka nie powinno zabraknąć m.in. nabiału, roślin strączkowych, kolorowych warzyw, owoców oraz produktów pełnoziarnistych. Zawierają wszystko to, co najcenniejsze dla zdrowych i mocnych kości, a co za tym idzie – zębów dziecka m.in. wapń, fosfor, witaminy A, C, D oraz kompleks witamin z grupy B. Do pudełka na drugie śniadanie zapakujmy zdrowe przekąski np. chrupiące, wysokobłonnikowe warzywa i owoce takie jak marchewka czy jabłko, daktyle, orzechy, jogurt oraz wodę mineralną.

Profilaktyka fluorkowa

Jak zabezpieczyć zęby przed próchnicą? W większość dzieci wystarczająca będzie ilość fluoru dostarczana przy myciu zębów fluoryzowaną pastą przynajmniej 2 razy dziennie. Dobrą metodą jest również fluoryzacja w gabinecie, która wzmocni i zremineralizuje szkliwo, ochroni przed bakteriami i wpływem kwasów. - Zabieg polega na lakierowaniu zębów preparatem z fluorem – taki zabieg warto wykonywać raz na 3 miesiące – wyjaśnia ekspert.

Lakowanie zębów

Stomatolog może również wykonać profilaktyczne lakowanie zębów.Lakowanie polega na pokrywaniu bruzd zębów trzonowych i przedtrzonowych specjalną substancją tzw. lakiem szczelinowym. Dzięki temu szczeliny na powierzchniach żujących są zabezpieczone przed zaleganiem resztek pokarmowych i płytki bakteryjnej, co zmniejsza ryzyko próchnicy. - Zabieg u dziecka wykonuje się na ogół etapami: najpierw w wieku 5-8 lat, gdy dziecko posiada już szóstki, następnie w wieku 10-13 lat, gdy pojawiają się kolejne zęby boczne – mówi ekspert.

Konsultacje z ortodontą

Z każdym rokiem zastanawiasz się, czy to dobry czas, aby zająć się nieprawidłowym zgryzem u dziecka? Organizacje takie jak American Association of Orthodontists czy American Dental Association rekomendują, by na pierwszą konsultację do ortodonty udać się już z 7-latkiem. W tym wieku większość dzieci posiada już co najmniej cztery stałe siekacze i cztery zęby trzonowe.

Stałe aparaty ortodontyczne zazwyczaj można stosować po 10. roku życia, gdy pojawią się wszystkie zęby stałe. Podobnie aparat nakładkowy Invisalign Teens, który jest tzw. alignerem, nie posiada łuków, zamków ani klamer. Jednak już wcześniej ortodonta może wykryć potencjalny problem np. stłoczenie czy wychylenie zębów i stworzyć spersonalizowany plan leczenia oparty na tempie wzrostu dziecka. Ortodonta może również zlecić noszenie aparatu ruchomego, który dziecko zakłada np. na kilka godzin w ciągu dnia i do snu.

– Czasem rodzice pytają, czy zgryz się sam nie wyrówna, wada z wiekiem nie zniknie – niestety nie. Może się za to pogłębić, zmieniając położenie również innych zębów. Leczenie ortodontyczne warto podjąć wcześnie, ponieważ w dzieciństwie zgryz jest najbardziej plastyczny, a więc efekty leczenia będą najlepsze. Co za tym idzie unikniemy bardziej kosztownego i skomplikowanego leczenia, jak dziecko dorośnie – mówi dr Stachowicz.

Okres wakacji to dobry czas na rozpoczęcie terapii wad zgryzu – dziecko przyzwyczai się do aparatu i nowej sytuacji.

Pamiętaj! Krzywe zęby mogą być nie tylko źródłem kompleksów u dziecka, ale również przyczyną innych dolegliwości m.in. zgrzytania zębami, bólów głowy, próchnicy, nieprawidłowego oddychania przez usta, zaburzeń pracy stawu skroniowo-żuchwowego, bezdechu sennego, seplenienia czy nawet wad postawy.

Nastolatek? Sprawdź jego ósemki

W przypadku nastolatka, dentysta może również zalecić usunięcie zębów mądrości (zwykle wyrzynają się one między 17. a 21. rokiem życia). To odpowiedni wiek, aby wykonać badanie tzw. pantomogram, ocenić ustawienie zawiązków i stwierdzić, czy ósme zęby mają szansę prawidłowo rosnąć. Jeśli nie, stomatolog może doradzić ich ekstrakcję, zanim jeszcze korzenie nie są w pełni ukształtowane. W ten sposób unikniemy bolesnych powikłań związanych z wyrastaniem lub usuwaniem ósemek w wieku dorosłym.

Niezależnie od sytuacji, profilaktyka to podstawa zdrowych zębów. Dokładny przegląd i odpowiednie zabiegi wykonane w gabinecie u dentysty zapewnią dziecku nie tylko niczym nieskrępowany uśmiech, ale również zdrowy start w nowym roku szkolnym.