Badane dzieci miały zęby w dobrym stanie, ale duża grupa wymaga leczenia ubytków i pomocy ortodonty. Były wśród nich takie, dla których był to pierwszy kontakt z dentystą. - Przeważająca część dzieci ma zęby w bardzo dobrym stanie, ale kilkadziesiąt procent wymaga leczenia lub jakiejś interwencji – powiedział stomatolog Janusz Szuliński.

Reklama

- Odbiór ze strony dzieci jest bardzo pozytywny, bardzo chętnie - wbrew pozorom - poddają się rygorom przeglądu stomatologicznego. Rola takich przeglądów, takiej profilaktyki, jest ogromna. W pędzie życia współczesnego rodzice nie zawsze mają czas zająć się każdym aspektem życia dziecka i niektórzy nie mają świadomości, że coś się dzieje - że jest próchnica, że jest wada zgryzu – dodał.

Zdaniem specjalisty wizyta w dentobusie jest dla dzieci mniej stresująca niż w tradycyjnym gabinecie. Pytany o specyfikę pracy stomatologa w dentobusie, przyznał, że komfort pracy ogranicza np. niewielka przestrzeń. "Wymaga adaptacji" – podsumował.

Śląski dentobus odwiedził już m.in. domy dziecka w Psarach, Siewierzu, Sarnowie i Będzinie, we wtorek zaparkował przy Przedszkolu Bajkowy Zameczek w Tarnowskich Górach. 6-letnia Małgosia przed badaniem zapewniła, że się nie boi, a po nim stwierdziła, że było fajnie.

Reklama

- Lepiej niż w gabinecie. Dostałam szczoteczkę, pastę i kolorowanki – opowiadała dziennikarzom.

Udostępnienie dentobusu było możliwe po zawarciu umowy między wojewodą śląskim a świadczeniodawcą wyłonionym w konkursie przez śląski oddział NFZ. Lekarze przyjmują w dentobusie przez 5 dni w tygodniu, 6 godzin dziennie, raz w tygodniu muszą pracować do godz. 18.

Mobilny gabinet stomatologiczny jest jednym z 16 kupionych za 24 mln zł przez Ministerstwo Zdrowia. Pieniądze pochodziły z budżetu państwa i zostały wydane na podstawie ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających poprawę jakości i dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej.

- To jest jeden z ważnych projektów polityki zdrowotnej rządu PiS. Przykładamy bardzo dużą wagę, by ta profilaktyka wśród najmłodszych była na jak najwyższym poziomie. Zdecydowanie korzystniej jest zapobiegać, niż leczyć – powiedział wojewoda śląski Jarosław Wieczorek podczas konferencji prasowej w Tarnowskich Górach.

- Rok temu podjęliśmy taką inicjatywę z Ministerstwem Zdrowia odnośnie profilaktyki. Jest to bardzo dobra forma profilaktyki. To gabinet na kółkach wyposażony we wszelkie udogodnienia – podkreśliła sprawozdawczyni ustawy, na podstawie której wprowadzono tę nową formę opieki stomatologicznej, pos. Barbara Dziuk (PiS).

Reklama

Dentobusy oferują m.in. przegląd jamy ustnej, leczenie próchnicy, profilaktyczne zabezpieczenie bruzd lakiem szczelinowym, lakierowanie zębów, leczenie kanałowe, w tym wykonanie zdjęcia RTG. W woj. śląskim na razie wykonywane są jedynie przeglądy.

Dyrektor śląskiego oddziału NFZ Jerzy Szafranowicz podkreślił, że akceptując co miesiąc zaproponowaną przez świadczeniodawcę trasę dentobusu, będzie zwracał uwagę na to, by odwiedzał przede wszystkim mniejsze miejscowości, gdzie dostęp do opieki stomatologicznej może być trudniejszy niż w aglomeracji. Podkreślił, że dentobus to potrzebna inicjatywa, a oferta wybranego świadczeniodawcy nie budziła zastrzeżeń.

- Kontrakt został zawarty do 2022 r., jego wartość to 220 tys. zł w skali roku, przy czym, jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy się przyglądać możliwościom jego zwiększenia – zaznaczył.