Ten gen nazywa się FTO. Normalnie odpowiada on za gromadzenie tłuszczu w organizmie. Naukowcy mówią, że nauczyli się manipulować tym genem, tak, by prowadził on do spalania, a nie odkładania tłuszczu. Genetycznie zmodyfikowane myszy schudły o połowę, mimo że dawano im tłuste jedzenie, tłumaczy BBC jeden z odkrywców dr Manolis Kellis: - A kiedy dokonaliśmy takiego zabiegu na ludzkich komórkach w laboratorium, efekt był podobny, więc teraz zastanawiamy się jak wykorzystać tę metodę w odchudzaniu ludzkich organów, czy po prostu ludzi.

Reklama

Sceptycy mówią, że taki zabieg nie byłby prosty, a otyłość jest złożona i nie jest efektem działania jednego tylko genu.

Wyniki badań publikuje „Gazeta Medyczna Nowej Anglii” („New England Journal of Medicine”).