Uczeni z Oxford University przeanalizowali dietę prawie pół miliona osób. Interesowali się tym, jak często (raz dziennie, jeden do trzech dni w tygodniu, cztery do sześciu dni w tygodniu, raz w miesiącu, nigdy) wolontariusze jedzą owoce. Okazało się, że ci, którzy spożywali choćby jedną porcję owoców, ale codziennie, byli o 40 proc. mniej zagrożeni zawałem serca oraz udarem mózgu w porównaniu do osób, które unikały owoców. Smakosze owoców mogli pochwalić się prawidłowym ciśnieniem tętniczym krwi oraz mniejszym zagrożeniem schorzeniami układu krążenia.

Reklama

To nie pierwsze tego typu badanie wykazujące profilaktyczne działanie owoców w codziennej diecie. Wiosną naukowcy z University College w Londynie odkryli, że jedzenie siedmiu porcji owoców i warzyw dziennie zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci z różnych przyczyn zdrowotnych nawet o 42 proc.

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>