Tradycyjne potrawy wielkanocne należą do dań kalorycznych, bogatych w sól i tłuszcze zwierzęce. Nic więc dziwnego, że Wielkanoc żegnamy zwykle bólem brzucha i innymi dolegliwościami trawiennymi. Teoretycznie, przykrych objawów ze strony układu pokarmowego możemy uniknąć, zachowując umiar w jedzeniu świątecznych dań. W praktyce, każdy z nas wie, jak trudno jest odmówić sobie wielkanocnych przysmaków. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest ułożenie menu w taki sposób, by na świątecznym stole znalazły się same lekkostrawne potrawy.

Reklama

Dietetyczne przysmaki jajeczne

W Wielkanoc prym na stole wiodą bezsprzecznie jajka. Jak sprawić, by dania z ich udziałem były mniej kaloryczne i bardziej lekkostrawne?

- Przygotowując nadzienie do jaj faszerowanych, zamiast majonezu użyj jogurtu naturalnego. Aby dodatkowo „odchudzić” tę przystawkę, ogranicz ilość mięsa w farszu na rzecz warzyw: szczypiorku, rzodkiewki, natki pietruszki i koperku.

Reklama

- Przyprawiając jajka, oszczędnie obchodź się z solą – pamiętaj, że jej nadmiar w diecie zwiększa ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego.

- Dania z jaj dopraw pieprzem, papryką w proszku i ziołami, by zwiększyć tempo przemiany materii swojego organizmu.

- Jeśli nie jesteś miłośnikiem klasycznych jaj faszerowanych, przyrządź kotlety jajeczne: zeszklij cebulkę, zetrzyj ziemniaki na tarce i rozdrobnij ugotowane na twardo jajka. Następnie wymieszaj składniki, dodaj szczypiorek i dwa surowe jajka. Po dokładnym zmieszaniu uformuj małe kotleciki i usmaż je na patelni. W wersji klasycznej gotowe kotlety polewa się śmietaną – zastąp ją jogurtem naturalnym i posyp ziołami, a danie zyska na aromacie i będzie bardziej przyjazne dla sylwetki.

Reklama

- Sosy i dipy do jaj oraz warzyw zawierają zwykle duże ilości majonezu – jeśli nie chcesz całkowicie rezygnować z jego smaku, podczas przyrządzania sosów część zalecanej w przepisie porcji majonezu zastąp jogurtem naturalnym.

Lekki deser na Wielkanoc

W czasie świąt ogromne ilości kalorii pochłaniamy mimochodem, delektując się ciastami. Dzięki rezygnacji ze słodyczy moglibyśmy bez większych wyrzeczeń zachować sylwetkę sprzed wielkanocnego biesiadowania, ale świąt bez słodkich wypieków nie sposób sobie nawet wyobrazić. Z tego właśnie powodu dobrą wiadomością jest fakt, iż nie musimy całkowicie odmawiać sobie deserów. Wystarczy postawić na niebanalne słodkości, takie jak muffinki z kawałkami orzechów i czekolady.

Aromatyczne babeczki rodem z USA nie są wprawdzie klasycznym deserem wielkanocnym, ale nic nie stoi na przeszkodzie do włączenia ich do świątecznego menu. Muffinki mają bowiem tę zaletę, iż zaledwie jedna sztuka wystarczy, by zaspokoić apetyt na słodkości.

Do przyrządzenia dwunastu muffinków potrzebne są następujące składniki:

pół szklanki roztopionego i ostudzonego masła,
1,5 szklanki mąki,
pół łyżeczki proszku do pieczenia,
łyżeczka sody,
pół tabliczki białej czekolady,
pół tabliczki czekolady mlecznej,
pół szklanki jogurtu naturalnego,
szklanka rozdrobnionych orzechów (np. nerkowców, orzechów włoskich lub laskowych),
cukier waniliowy,
szczypta soli.








Oddzielnie wymieszaj mokre oraz suche składniki na muffinki (bez orzechów i czekolady) i rozgrzej piekarnik do 180°C. Następnie połącz suche i mokre składniki, dokładnie wymieszaj je, dodając posiekaną czekoladę oraz orzechy. Formę do muffinków wyłóż papilotkami z papieru i wypełniaj je masą do maksymalnie 3/4 wysokości. Piecz muffinki przez 20-25 minut – gdy wystygną po wyjęciu z piekarnika, ozdób je motywami wielkanocnymi lub przekaż to zadanie dzieciom ‒ dekorowanie babeczek pozwoli im na aktywne uczestniczenie w kulinarnych przygotowaniach do świąt.