Inhalator kofeiny (Aeroshots) powstał na Uniwersytecie Harvarda. Jego autor, prof. David Edwards, twierdzi, że produkt jest bezpieczny i nie zawiera tauryny oraz innych dodatków zwiększających moc kofeiny (tak jak w przypadku napojów energetycznych) - to bezkaloryczny i organiczny suplement diety. Konsumentom w kilka sekund daje wrażenia jak po wypiciu małego espresso, bo jeden wdech dostarcza organizmowi około 100 miligramów kofeiny.

Reklama

Zdrowie Dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Niestety, zaobserwowano, że z inhalatorów kofeiny korzystają dzieci i młodzież. Najmłodsi konsumenci nawet nadużywają tego produktu. Nie stosują się do zaleceń producenta Aeroshot, że można "wdychać kawę" maksymalnie do trzech razy dziennie.

Dlatego wokół inhalatorów kofeiny znowu jest głośno. Czy kawa do wdychania jest rzeczywiście bezpieczna dla zdrowia i czy słusznie została zakwalifikowana jako suplement diety? Wątpliwości jest sporo. Sprawą zajmują się więc eksperci z FDA (Food and Drug Administration - Amerykańska Agencja ds. Leków i Żywności) - informuje agencja informacyjna AP.

Reklama

Czytaj także: Uwaga na te papierosy! Możesz stracić nie tylko zęby >>>

Warto wiedzieć, że inhalator kofeiny to niejedyny wynalazek Edwardsa. Wymyślił on również czekoladę do wdychania.

Zobacz program Fox News:

http://youtu.be/-yuUdF76l-I