W czasie pandemii COVID-19 w szpitalach obowiązuje zaostrzony reżim sanitarny i zakaz odwiedzin. Oznacza to, że kontakt hospitalizowanego pacjenta z najbliższymi jest ograniczony wyłącznie do rozmowy telefonicznej. Do pobytu w szpitalu trzeba zatem dobrze się przygotować - zaznacza Dorota Gwóźdź, pielęgniarka z Klinicznego Oddziału Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, ekspert Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Reklama

- Wiele nowych procedur dotyczących zasad hospitalizacji związanych z zaostrzonym reżimem sanitarnym może być zaskakujących dla pacjentów. Warto pytać o nie bezpośrednio w ośrodkach, a niezależnie od nich - zastosować kilka uniwersalnych zasad. Podstawa to dokument tożsamości i dokumentacja medyczna z poprzednich pobytów w szpitalu. Warto zaopatrzyć się w podstawowe środki higieny osobistej, takie jak: mydło, szampon do włosów, szczoteczka i pasta do zębów, dezodorant. Konieczna jest piżama, ręcznik (jeśli mamy, idealnie sprawdzi się sportowy, szybkoschnący), szlafrok lub dres, skarpetki oraz klapki pod prysznic. Panowie powinni pamiętać o maszynkach do golenia, natomiast panie mogą zabrać suszarkę do włosów. Pomocne są chusteczki higieniczne i nawilżające. Dobrze, żeby kosmetyczka była plastikowa, wtedy łatwiej ją zdezynfekować – radzi Dorota Gwóźdź.

Jeżeli pacjent przyjmuje leki na stałe, koniecznie powinien zabrać je ze sobą do ośrodka. - Niektóre szpitale zakaźne nie są wyposażone w leki wysokospecjalistyczne, dlatego lepiej nie narażać się na ryzyko przerwania terapii. W naszym przypadku, kiedy arytmiom towarzyszą nierzadko inne schorzenia, to naprawdę bardzo ważne – mówi Marta Kamińska ze Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy.

ZOBACZ AKTUALNY STAN SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 W POLSCE>>>

Reklama

Warto mieć ze sobą komplet sztućców, chociaż w czasie epidemii COVD-19 wiele szpitali stosuje nakrycia jednorazowe. - Jeśli chodzi o reżim sanitarny przy posiłkach, to sztućce, kubki i talerze, czyli wszystko to, czego standardowo używamy podczas jedzenia, jest jednorazowe i dostarczane bezpośrednio z kuchni szpitalnej. Posiłki przygotowane z uwzględnieniem indywidualnej diety chorego trafiają zapakowane bezpośrednio do pacjenta – wyjaśnia mgr Dorota Gwóźdź.

Marta Kamińska przyznaje, że można zabrać ze sobą jedzenie suche, a także jogurty, które przed schowaniem do lodówki warto zapakować w szczelne pojemniki. Warto zabrać mały termos na kawę lub herbatę. Pomocna będzie też mała buteleczka z płynem do naczyń i zmywak. - W wielu szpitalach są automaty, w których można kupić napoje, nie zaszkodzi więc przygotować także trochę bilonu – stwierdza.

W czasie pandemii w szpitalach obowiązuje zakaz odwiedzin, rodzina może jednak na bieżąco przekazywać choremu odpowiednie rzeczy. - Do szpitala nie zabieram nigdy większej ilości gotówki czy wartościowych rzeczy. W razie potrzeby ktoś z bliskich może coś przekazać – mówi Katarzyna Studzińska ze Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy.

Reklama

Pakunek dla chorego należy opatrzeć imieniem i nazwiskiem. Aby go przekazać, należy zgłosić się pod właściwy oddział, zadzwonić domofonem, a personel odbierze i przekaże rzeczy właściwemu pacjentowi. - Tak odbywa się to w naszym ośrodku. W innych szpitalach procedura może być nieco inna, dlatego warto dopytać na miejscu o obowiązujące zasady – tłumaczy Dorota Gwóźdź.

Podczas terapii bardzo ważne jest wsparcie rodziny i przyjaciół. - Jeśli tylko istnieje taka możliwość, namawiam, aby pacjenci korzystali z kontaktów telefonicznych i internetowych z bliskimi. W codziennej pracy obserwuję, jak dobrze wpływa to na stan chorego i poprawia efekty prowadzonej terapii. Warto wiedzieć, że telefon, tablet czy laptopa można bez przeszkód zabrać ze sobą do szpitala. Nie należy tylko zapomnieć o ładowarkach – przypomina.

Z telefonów i komputerów trzeba korzystać z poszanowaniem komfortu psychicznego innych pacjentów. Warto używać słuchawek, przydatne są też stopery do uszu. - Przydadzą się na przykład wtedy, kiedy nasi sąsiedzi na sali chrapią. Dzięki zatyczkom można się wyciszyć i spokojnie zasnąć – uważa Dorota Przygodzka ze Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy.

Katarzyna Studzińska przypomina, że najlepiej spakować się do jednej średniej wielkości walizki. Po powrocie do domu szpitalne ubrania zaleca się wyprać w temperaturze 60 stopni, a wszystkie przedmioty, w tym sprzęt elektroniczny, dokładnie zdezynfekować.