Kampania dotycząca pierwszej pomocy w nagłym zatrzymaniu krążenia tym razem skierowana jest do uczniów. Jej organizatorzy podkreślają, że nie tylko dorośli, ale również młodzi ludzie mogą w takiej sytuacji uratować komuś życie. Przykładem jest 17-letnia Anna Helwich, która dzięki podstawowej wiedzy o pierwszej pomocy 7 listopada 2013 r. w Serocku uratowała życie mężczyźnie, który stracił przytomność na ulicy. Gdyby nie pomoc dziewczyny, 52-letni mężczyzna nie przeżyłby do przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego.

Reklama

Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) to jedna z najczęstszych przyczyn zgonów w Europie. Jak zapewniają eksperci Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, NZK nie zawsze musi kończyć się tragicznie.

- Świadek zdarzenia, jeżeli podejmie jakiekolwiek działania, choćby na podstawie instrukcji telefonicznych dyspozytora pogotowia ratunkowego, może zwiększyć szanse na przeżycie poszkodowanego z nagłym zatrzymaniem krążenia lub na jego powrót do pełniejszego zdrowia. Warunkiem jest jak najszybsze podjęcie inicjatywy i zastosowanie kolejnych kroków procedur pierwszej pomocy – zapewnia w informacji przekazanej PAP prof. Maciej Sterliński, kierownik Pracowni Elektrofizjologii Klinicznej I Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie, członek Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wiedza o pierwszej pomocy jest wciąż zbyt mało rozpowszechniona w polskim społeczeństwie. - Jak pokazały wydarzenia sprzed kilku lat, a także wiele innych wspaniałych interwencji zrealizowanych przez zwykłych ludzi od tego czasu, skutecznej pomocy w ratowaniu zdrowia i życia mogą udzielić poszkodowanym przypadkowi przechodnie, także nastolatkowie. To możliwe pod warunkiem, że będą znali podstawowe zasady pierwszej pomocy i nie będą się bali zareagować. Dodatkowo wszyscy czujemy zagrożenie związane z pandemią. Stąd pomysł na przystępną i aktualną kampanię edukacyjną skierowaną do uczniów – wyjaśnia Krzysztof Jaworski, prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (LWOPR).

Reklama

Na potrzeby kampanii powstał film edukacyjny inspirowany prawdziwą historią. Pokazano w nim jak dziewczyna udzielająca poszkodowanemu pierwszej po mocy zakłada mężczyźnie maseczkę. Nie stosuje sztucznego oddychania metodą usta-usta. To procedury zgodne z wytycznymi udzielania pierwszej pomocy w dobie pandemii COVID-19.

Na filmie LWOPR widać, jak dziewczyna upewnia się czy w okolicy zdarzenia jest bezpiecznie, instruuje przechodniów i wyznacza im role w procedurze udzielania pierwszej pomocy, zabezpiecza i nadzoruje poszkodowanego. Aktorzy-członkowie Legionowskiego WOPR w realistycznej symulacji prezentują, w jaki sposób prawidłowo wykonać kolejne czynności, jak rozmawiać z dyspozytorem pogotowia i jak użyć AED. Druga część filmu to powtórzenie procedury pierwszej pomocy krok po kroku z przystępnym komentarzem instruktażowym.

- Nasz film edukacyjny powstał w czasie pandemii COVID-19 nieprzypadkowo. Zależało nam na tym, aby uświadomić innym, że pomimo zmian w procedurze pierwszej pomocy związanych z pandemicznym reżimem sanitarnym, skuteczny ratunek osoby z nagłym zatrzymaniem krążenia jest możliwy. Inaczej sprawdza się teraz oddech poszkodowanego i nie stosuje sztucznego oddychania, ale tak samo jak wcześniej wzywa się pomoc przez numer alarmowy 112, stosuje masaż serca z częstotliwością od 100 do 120 uciśnięć na minutę i wdraża użycie automatycznego defibrylatora zewnętrznego (AED), jeśli jest dostępny. To podstawa skutecznej pomocy – wyjaśnia Krzysztof Jaworski.

Reklama

Film edukacyjny LWOPR będzie dystrybuowany do szkół w całej Polsce i ma być prezentowany uczniom podczas specjalnych lekcji edukacyjnych. Partnerem kampanii pn. „I ty możesz uratować komuś życie!” jest PKN ORLEN, partner Legionowskiego WOPR.

Film można obejrzeć na stronie: https://www.youtube.com/watch?v=7VWbc8iLWGU&ab_channel=Micha%C5%82Kami%C5%84ski.