Na chorobę COVID-19 bardziej narażone są też osoby już cierpiące na zaburzenia psychiczne. Według "Lancet Psychiatry" te same badania sugerują, że ryzyko tego schorzenia jest u nich o 65 proc. większe.

Reklama

Specjaliści University of Oxford analizowali dane o stanie zdrowia 62 tys. pacjentów amerykańskich w ciągu trzech miesięcy po tym, jak przeszli oni chorobę COVID-19. Jednocześnie porównywali ich z osobami, które zachorowały na inne schorzenia, takie jak grypa sezonowa, kamica nerkowa oraz złamania kości.

Zaburzenia psychiczne w badanym okresie (trzech miesięcy) wykryto po raz pierwszy u 18 proc. pacjentów po COVID-19, 13 proc. po przejściu grypy sezonowej oraz 12,7 proc. tych, którym przytrafiły się złamania kości.

Choroba COVID-19 grozi też nawrotem wcześniej występującego zaburzenia psychicznego. Po przejściu tego schorzenia zdarzało się to u 5,8 proc. pacjentów po COVID-19, w przypadku grypy – u 2,8 proc., złamania kości – 2,5 proc.

Reklama

We wszystkich tych schorzeniach najczęściej wykrywano zaburzenia lękowe, w tym również zespół stresu pourazowego. Rzadziej natomiast stwierdzono obniżenie nastroju.

- Pacjenci, którzy przebyli COVID-19 są bardziej zagrożeni chorobami psychicznymi - podkreśla w wypowiedzi dla BBC News główny autor badania prof. Paul Harrison z University of Oxford. Zwraca uwagę, że dotyczy to również tych pacjentów, którzy nie wymagali hospitalizacji.

Zdaniem dr. Michaela Bloomfielda z University College London, zaburzenia psychiczne, do jakich dochodzi u pacjentów po COVID-19, mogą być związane z silnym przeżyciem, jakie ona wywołuje, jak też z przebiegiem tego schorzenia.

Reklama

Choroba COVID-19 atakuje górne drogi oddechowe oraz płuca, ale także inne narządy, powoduje również zapalenie śródbłonka naczyń, co z kolei doprowadza do zaburzeń zakrzepowo-zatorowych, grożących udarem mózgu i zawałem serca.

Opublikowane niedawno badania specjalistów Imperial College Londyn pod kierunkiem dr. Adama Hampshire’a ujawniły, że część osób chorujących na COVID-19 po wyzdrowieniu odczuwa znaczne pogorszenie zdolności poznawczych, jakby ich mózg postarzał się o 10 lat.