10 września przypada Światowy Dzień Przeciwdziałania Samobójstwom.

Polskie Towarzystwo Psychiatryczne w wydanym w czwartek stanowisku, dostępnym w mediach społecznościowych, wskazuje, że zdecydowanie opowiada się za podejmowaniem wszelkich inicjatyw zmierzających do ograniczenia liczby samobójstw. Akcentuje też, że wspiera działania organizacji i zespołów wdrażających Krajowy Program Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym.

Reklama

Fakt, że Polska, w której każdego dnia 15 osób odbiera sobie życie, znajduje się w czołówce krajów Europy o największej liczbie samobójstw, musi uzmysławiać wszystkim, że z samobójstwami nie można walczyć w szpitalach psychiatrycznych, lecz poza nimi – by eliminować przyczyny, dla których nie chce się żyć – zauważa PTP. Towarzystwo podnosi, że osoby podejmujące decyzję o odebraniu sobie życia, wcześniej cierpią, są nieszczęśliwe, wielokrotnie są skrzywdzone przez innych, są bezradne, osamotnione i pozbawione nadziei na pomoc.

Specjaliści podkreślają, że zapobieganie samobójstwom nie może sprowadzać się do personalnego ewidencjonowania każdej próby samobójczej. Taki krok, może być dla tych osób szczególnym rodzajem naznaczania, specyficzną represją i urzędowym sankcjonowaniem ich słabości. W konsekwencji może nasilić izolację i odrzucenie, wzniecać lęki i uprzedzeni" - akcentują.

Reklama

PTP zwraca uwagę, że zawarte w ustawie o systemie informacji medycznej regulacje stanowiące podstawę prawną do tworzenia rejestrów medycznych w drodze rozporządzenia, nie stanowią wystarczających gwarancji ochrony praw osób doświadczających zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania.

W opinii Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego ewentualne tworzenie rejestrów medycznych dotyczących szczególnie wrażliwej problematyki zdrowia psychicznego powinno być dokonywane wyłącznie w drodze ustawowej. Dlatego towarzystwo postuluje wykreślenie pkt. 22 w art. 17 ust. 1a w ustawie o systemie informacji medycznej.

"Mamy świadomość, że są grupy społeczne, w których wskaźniki prób samobójczych i samobójstw są wielokrotnie większe niż w ogólnej populacji. Tworzenie rejestru po próbach samobójczych jednoznacznie będzie prowadziło do połączenia grupy ryzyka z naznaczaniem odmiennością i niepełnosprawnością" – uważa towarzystwo.

Reklama

Zastrzeżenia Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wobec tworzenia personalnych rejestrów samobójców nie są – jak zaznacza PTP - sprzeciwem wobec badań nad profilaktyką samobójstw. Działania podejmowane przez towarzystwo mają - jak wyjaśnia PTP - chronić tożsamość i autonomię jednostki przed, często odległymi, konsekwencjami samobójczego epizodu. "Badania profilaktyczne powinny być rozwijane i wspomagane w pełni anonimową bazą danych" – ocenia PTP.

Zaznacza jednocześnie, że ważniejsza jest powszechna edukacja społeczna, szczególnie w grupie dzieci i młodzieży, uwrażliwiająca na cierpienie innych, pozwalająca identyfikować zagrożenie samobójstwem, sprzeciwiająca się piętnowaniu i naznaczaniu.