W poniedziałek w Collegium Novum UJ Instytut ten uroczyście świętował 40-lecie.

Dyrektor tego Instytutu kardiolog prof. Piotr Podolec zwrócił uwagę, że przez 40 lat diametralnie zmieniły się sposoby diagnostyki i terapii pacjentów z chorobami sercowo-naczyniowymi.

Reklama

– Dzięki postępowi technologicznemu, jaki dokonał się w ciągu ostatnich 40 lat, oraz grupie pionierów, która rozpoczęła wdrażanie nowych technik, jakimi były m.in. echokardiografia, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, przezskórne interwencje naczyniowe, zabiegi hybrydowe, istotnie wydłuża się długość życia człowieka – powiedział profesor i jako przykład podał krótkoterminową śmiertelność chorych po zawale serca, która z 30 proc. zmniejszyła się niespełna do 2 proc.

Z kolei ryzyko powikłań podczas zabiegów kardiochirurgicznych na otwartym serca z użyciem krążenia pozaustrojowego – zauważył dyrektor – zmniejszyło się z kilkudziesięciu do 2-5 proc., także w przypadku najtrudniejszych operacji u chorych dużego ryzyka.

Reklama

Prof. Podolec zaznaczył, że ostatnia dekada przyniosła niezwykły postęp w leczeniu wad serca oraz skrajnej niewydolności serca. Jak wyliczał, wprowadzono przezskórne metody zamykania ubytków wewnątrzsercowych, przetok naczyniowych i leczenia wrodzonych wad serca i naczyń czy zamykania uszka lewego przedsionka w prewencji udaru mózgu. – Niewątpliwym przełomem jest przezskórne wszczepianie zastawki aortalnej i płucnej, próby przezskórnego wszczepiania zastawki mitralnej i trójdzielnej, a także zabiegi hybrydowe, wykonywane przez wielospecjalistyczne zespoły lekarskie – powiedział.

Dodał jednak, że z powodu istotnego zmniejszenia liczby dawców radykalnie zmniejszyła się możliwość przeszczepiania serca. – Lukę tę wypełniają obecnie sztuczne pompy, które nie tylko stanowią pomost do przeszczepiania, ale można je stosować w terapii długoterminowej – wyjaśnił.

Wpływ na wydłużenie życia ma także, zdaniem profesora, lepsza identyfikacja czynników ryzyka zachorowania na choroby o podłożu miażdżycowym, prewencja i nowe leki.

Dyrektor Instytutu Kardiologii ocenił, że wyzwaniem współczesnej medycyny są choroby rzadkie (sieroce; dotykające niewielkiego odsetka ludności, często genetyczne, zagrażające życiu, wymagające opracowania specjalnych metod leczenia – przyp. red.), które – jak mówił – ze względu na brak algorytmów diagnostycznych i terapeutycznych oraz zagrożenie wczesnym zgonem stały się od 2009 r. priorytetem medycznym Unii Europejskiej.

Prof. Podelec zwrócił też uwagę, że w 2011 roku w Krakowskim Szpitalu Jana Pawła II utworzono Centrum Chorób Rzadkich Układu Krążenia i sieć współpracujących z Centrum kilkunastu europejskich uniwersytetów. – Zespół Centrum zaproponował pierwszą w świecie klasyfikację chorób rzadkich układu krążenia oraz program szkolenia o chorobach rzadkich dla studentów wydziałów medycznych – podkreślił kardiolog.

Reklama

Instytut Kardiologii skupia ponad 190 lekarzy, w tym 35 z tytułem profesora, 20 doktora habilitowanego, 88 doktora nauk medycznych i ponad 90 lekarzy rezydentów, 400 pielęgniarek oraz 135 techników i personelu pomocniczego.

W skład Instytutu Kardiologii Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum wchodzą kliniki, pracownie i zakłady działające w Szpitalu Uniwersyteckim i Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym imienia Jana Pawła II.