Z monitoringu wynika, że brak szacunku to jeden z problemów, na które skarżyły się rodzące. Według autorów raportu w niektórych sytuacjach personel odwoływał się do swojego doświadczenia i wykształcenia, by wykazać kobiecie niewiedzę i brak kwalifikacji do oceny sytuacji. Badane odbierały to jako sposób na wywyższanie się personelu, a jednocześnie poniżenie pacjentek.
Od 2012 r. obowiązują w Polsce standardy okołoporodowe. W jasny i czytelny sposób opisują one prawa pacjentek. To m.in. prawo do znieczulenia, wyboru pozycji przy porodzie, traktowania z szacunkiem czy też przyjaznej komunikacji. Jak podkreśla Joanna Pietrusiewicz, szefowa FRpL, realizacja standardów oraz opieka przed porodem i po nim mają wpływ na decyzję o kolejnym dziecku.
Po analizie okazuje się, że opisane przez resort zdrowia standardy w wielu szpitalach są nadal teorią.
Reklama
Jednym z ważniejszych celów standardów opieki okołoporodowej jest obniżenie medykalizacji porodu. Jednak prawie wszystkie ankietowane (90 proc.) miały w szpitalu założone wkłucie do żyły obwodowej. Niemal 15 proc. wspomina badanie ginekologiczne na izbie przyjęć jako wyjątkowo bolesne i nieprzyjemne.
Reklama
Pomimo wprowadzenia standardów niemal 40 proc. ankietowanych nie mogło wybrać pozycji przy porodzie. Także wsparcie kobiet po porodzie jest niezadowalające. Chodzi szczególnie o pomoc przy karmieniu piersią. Co czwarta badana oceniała je jako średnie, a co trzecia – złe albo bardzo złe.
Oceny różnią się w zależności od rodzaju szpitala. Im wyższy stopień referencyjności (placówka bardziej wyspecjalizowana), tym bardziej profesjonalna opieka medyczna. Towarzyszy temu jednak o wiele gorsze traktowanie ze strony personelu. W szpitalach niższego stopnia referencyjności lekarze i pielęgniarki byli mili. Kulał za to profesjonalizm.
Autorzy raportu wskazują, że choć jest zdecydowanie lepiej niż w 2006 r., kiedy fundacja prowadziła poprzedni tak szeroko zakrojony monitoring sytuacji rodzących, to ich oczekiwania rosną. Dziś liczą one na uregulowanie w opiece okołoporodowej kwestii znieczulenia zewnątrzoponowego dostępnego na życzenie, przyjmowania porodu w pozycjach innych niż leżąca, profesjonalnego wsparcia w karmieniu piersią. Chcą też możliwości decydowania rodziców o pierwszej kąpieli czy o badaniach.
Fundacja zaleca edukację przyszłych matek – by miały świadomość tego, co już mogą egzekwować.
Według resortu zdrowia trwają prace nad przygotowaniem nowych standardów. Będą one obowiązywać od następnego roku. Oprócz opisu przysługujących badań, które wykonuje się w ciąży, znajdą się tam m.in. wskazania, aby rodzące kobiety i ich potrzeby traktować z należytym szacunkiem.