Żołądkowe dolegliwości pochodzące od zębów

Im więcej mamy ubytków w jamie ustnej, tym gorzej rozdrobnione jedzenie trafia do naszego żołądka. Już pojedynczy ubytek może wyrządzić sporo szkód. Duże kawałki mięsa, warzyw czy owoców, które zamiast gryźć, połykamy, powodują rozwój problemów z układem pokarmowym. Konsekwencją tego są bóle brzucha, niestrawność, zgaga i uczucie ciężkości.

Reklama

Warto pamiętać, że poszczególne zęby odgrywają ważną rolę w prawidłowym trawieniu. Siekacze odpowiadają z odgryzanie i cięcie jedzenia oraz właściwe przesuwanie go do tylnej części jamy ustnej. Kły z kolei służą do właściwego chwytania potraw i rwania na kawałki.

Zęby przedtrzonowe i trzonowe z racji swojej większej powierzchni oraz charakterystycznej budowy anatomicznej rozdrabniają pokarm. Dzięki obecności guzków i bruzd pomiędzy nimi idealnie rozcierają wstępnie przygotowany przez siekacze i kły kęs jedzenia. Brak jakiegokolwiek zęba powoduje destabilizację całego procesu żucia - przestrzegają dentyści.

Reklama

Ważny dobry początek

- To jama ustna przygotowuje jedzenie do trawienia. Tutaj zachodzi proces rozdrabniania i mielenia pokarmu, jak również łączenia ze śliną. Jeśli mamy braki w uzębieniu to cały proces żucia jest niekompletny, a jedzenie, które trafia do żołądka nie jest odpowiednio przygotowane, dłużej tam zalega, dłużej się też trawi - mówi lek. stom. Anna Przybyła z Dentim Clinic.

To jednak nie koniec problemów. Nawet pojedyncze ubytki w jamie ustnej sprawiają, że jedzenie spędza w niej mniej czasu. Powodem jest skracanie czasu żucia np. z powodu bólu. W efekcie tego to, co przeżuwamy jest zbyt krótko wystawione na działanie śliny i zawartego w niej enzymu - amylazy. Enzym ten odgrywa kluczową rolę w rozpuszczaniu węglowodanów.

Reklama

- Układ pokarmowy działa jak taśma produkcyjna, a na zęby trzeba patrzeć jak na część większej machiny. Nawet niewielkie problemy na początku, sprawiają, że kolejne etapy trawienia ulegają rozregulowaniu. Co gorsze, zaburzenia w żuciu sprawiają, że składniki odżywcze zawarte w jedzeniu, mogą nie zostać przyswojone w kolejnych etapach trawienia. Może to być przyczyną braku witamin lub minerałów w organizmie - przestrzega specjalista.

Jak ratować niewielkie ubytki?

Dlatego tak ważne, zdaniem specjalistów, jest uzupełnienie nawet najdrobniejszych ubytków. - Już jeden lekko ukruszony ząb sprawia, że cała jama ustna nie pracuje tak jak powinna. Żujemy tylko jedną stroną, unikamy zbyt mocnego rozcierania pokarmu w obawie przed dyskomfortem, przełykamy niewystarczająco rozdrobniony pokarm. Pojawienie się pojedynczego ubytku zębowego sprawia z kolei, że szybciej jemy i za szybko połykamy jedzenie. W wielu przypadkach przyczyną pośpiechu jest ból, jaki towarzyszy żuciu - mówi specjalistka Dentim Clinic.

Pojedyncze ubytki można jednak naprawić w prosty sposób. Ukruszony ząb można odbudować przy pomocy estetycznych wypełnień kompozytowych np. Enamel. Jest to nowy typ wypełnienia, który imituje naturalne szkliwo, zarówno pod względem koloru, który można dopasować do pozostałych zębów, przezierności, jak również pod względem właściwości optycznych. Podczas odbudowy uszkodzonego zęba konieczne jest przywrócenie jego anatomicznego kształtu, który zapewnia poprawne gryzienie.

- Lekkie ukruszenie zęba może być początkiem jego rozpadu. Każdy tego typu ubytek trzeba uzupełnić, aby powstrzymać ząb przed dalszą degeneracją, a co najważniejsze, przed rozwojem stanów zapalnych. Te ostatnie mogą również mieć wpływ na układ pokarmowy. Rozwijające się w zębie bakterie często bywają przyczyną infekcji ogólnoustrojowych - mówi dr Przybyła.

To samo dotyczy sytuacji, w której straciliśmy pojedynczy ząb. Dziś taki ubytek można odbudować w prosty sposób przy pomocy pojedynczego implantu. Wówczas w miejsce ubytku wkręcana jest specjalna, tytanowa śruba, a na niej osadzana jest nowa korona, wykonana np. z porcelany, cyrkonu lub kompozytu. Nowy ząb jest wytrzymały, doskonale imituje także naturalne uzębienie.

- Takie rozwiązanie odbudowuje całościowo ząb - zarówno jego korzeń, jak i koronę. Co więcej, jest to uzupełnienie punktowe, oznacza to, że do jego stworzenia nie ma potrzeby naruszania zdrowych, sąsiednich zębów, jak to ma miejsce np. przy mostach protetycznych - rekomenduje dr Przybyła.

Złota zasada

Specjaliści zwracają uwagę przede wszystkim na profilaktykę. Można uniknąć większości kłopotów z zębami regularnie odbywając wizyty kontrolne oraz zabiegi higienizacji w gabinecie stomatologicznym. - Ważne jest, by nie bagatelizować sygnałów, które daje nam nasz organizm. Jeśli pojawia się nadwrażliwość na słodkie, kwaśne, zimne lub ciepłe pokarmy, jeśli krwawią dziąsła, pojawia się ruchomość zęba lub nieprzyjemny smak, to znak, że trzeba znaleźć przyczynę i ją usunąć jak najszybciej, by nie doszło do poważnych powikłań - mówi dr Przybyła.