Miałby pomóc przede wszystkim tym, którzy cierpią na depresję, ale nie reagują na psychoterapię, czy leczenie środkami przeciwdepresyjnymi. Według niektórych szacunków, tacy pacjenci stanowią jedną trzecią wszystkich chorych.

Reklama

- Nasze urządzenie ma ułatwiać powstawanie nowych, małych naczyń krwionośnych w mózgu - mówi BBC wynalazca, profesor Steen Dissing z Uniwersytetu Kopenhaskiego. Dodaje, że 65 osób leczonych w Danii i Nowej Zelandii po tygodniu terapii miało znacznie lepszy nastrój. To kolejna eksperymentalna metoda leczenia depresji.