Zdrowe, bladoróżowe i nieopuchnięte dziąsła są podstawą zdrowych zębów, których to stan wpływa na prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Bagatelizowanie krwawienia dziąseł jest więc podwójnie niebezpieczne.

- Niestety, wciąż wiele osób interesuje się wyłącznie swoimi zębami i tym jak one wyglądają, a ich otoczenie, czyli dziąsła schodzą na drugi plan. Jak wielki to błąd niech świadczy to, że nieleczone zapalenie i krwawienie dziąseł może doprowadzić do przeniesienia infekcji z dziąseł na tkankę kostną, co z kolei zagraża stabilności zębów i prowadzi do ich wypadania - mówi lek. stom. Adrianna Badora z Centrum Implantologii i Ortodoncji w Brennej i przypomina że większość chorób dziąseł przebiega bez bólu, przez co wiele osób myli je z naturalnym procesem starzenia i odkłada w czasie wizytę u stomatologa. A o ile krwawienie dziąseł można bez problemu wyleczyć, to wypadanie zębów jest już procesem, który bardzo trudno powstrzymać.

Reklama

Najczęstsze przyczyny problemów z dziąsłami

Krwawienie dziąseł może mieć wiele przyczyn. Nie bądźmy zaskoczeni nawet wówczas gdy okaże się, że nie ma ono związku z zębami, a jest efektem niedoboru witaminy C lub K, objawem cukrzycy czy np. skutkiem zaburzeń hormonalnych. W przeważającej większości powodem jest jednak nieodpowiednia higiena jamy ustnej.

Reklama

- W wyniku zaniechania lub niestarannego mycia zębów, gromadzi się na nich miękki osad, który po czasie przekształca się w kamień nazębny. Ten z kolei zbiera się w przestrzeniach międzyzębowych, powodując tym samym stany zapalne. Tkanka dziąsła staje się wówczas mniej sprężysta i odporna na urazy, a każde jej dotknięcie szczoteczką w trackie mycia zębów prowadzi do krwawienia - tłumaczy dr Adrianna Badora i dodaje, że zbyt mocne szczotkowanie zębów, szczególnie źle dobraną, zbyt twardą szczoteczką, może powodować podrażnienie dziąseł, a w skrajnych przypadkach ich recesję.

Błędna jest z kolei popularna teoria mówiąca, że częste mycie zębów przyczynia się do poranienia dziąseł, a w konsekwencji do ich krwawienia. - Jeśli zauważymy, że nasze dziąsła krwawią pod żadnym pozorem nie powinniśmy zaniechać mycia zębów, a nawet wręcz przeciwnie – powinniśmy myć je jeszcze częściej - radzi stomatolog i dodaje, że tylko w ten sposób zlikwidujemy osad i nie dopuścimy do odkładania się nowego, a nasze dziąsła zaczną zdrowieć i dochodzić do siebie.

Jak leczyć dziąsła?

Reklama

Co jednak powinniśmy zrobić, gdy mimo starannej higieny jamy ustnej, w umywalce podczas mycia zębów zobaczymy krew? - Najlepiej jak najszybciej udać się do stomatologa. Najczęściej pomocne okazuje się wykonanie skallingu, czyli nieskomplikowanego zabiegu polegającego na oczyszczeniu zębów z kamienia. Dodatkowo pacjent po takim zabiegu powinien wymienić szczoteczkę na nową, miękką, a podczas mycia zębów wykonywać ruchy wymiatające i prowadzące szczoteczkę od korzeni, w stronę koron, w celu nasunięcia dziąsła na zęby. Warto także zakupić odpowiednią pastę do zębów i codziennie używać nici dentystycznej - tłumaczy dr Adrianna Badora.

Prawdziwe kłopoty mogą się natomiast pojawić, gdy wizytę u specjalisty odkładamy zbyt długo, a infekcja zaatakuje tkanki przyzębia. Wówczas konieczne jest usunięcia kamienia nie tylko z powierzchni zębów, ale także z ich korzeni. Taki zabieg wiąże się już najczęściej z interwencją chirurgiczną.

Trwa ładowanie wpisu