Obligacje będą wyemitowane w ciągu kilku tygodni przy udziale profesjonalnej firmy, która uczestniczyła już w takich projektach dotyczących innych szpitali - powiedział Trzciński.

Reklama

Dodał, że obligacje emitują liczne szpitale w Europie. Wpływy z emisji mają być przeznaczone na bieżącą sytuację w centrum i na inwestycje - podkreślił rzecznik CZD. Jako pierwsze o planach CZD dot. emisji obligacji poinformowało radio RMF FM.

CZD - z powodu braku pieniędzy - na początku października ograniczyło planowe przyjęcia pacjentów do czterech klinik. Pomoc udzielana jest chorym z zagrożeniem życia lub z możliwością pogorszenia stanu zdrowia.

Nad planem restrukturyzacji CZD pracuje obecnie specjalny zespół ekspertów powołany przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza; centrum jest zadłużone na około 200 mln zł.

Reklama

Plan przedstawiony przez dyrektora CZD prof. Janusza Książyka był analizowany przez ekspertów m.in. z resortów finansów i skarbu oraz Banku Gospodarstwa Krajowego i Agencji Rozwoju Przemysłu. Eksperci wskazali, że plan posiada braki formalne i wymaga korekty, gdyż nie był poprzedzony wystarczającymi analizami, jest nieadekwatny do przychodów. Resort skarbu ocenił, że koszty powinny spaść o 48 mln zł, a nie o 23 miliony.

Plan naprawczy przedstawiony przez CZD przewidywał obniżenie kosztów wynagrodzeń przez m.in.: likwidację wybranych stanowisk pracy, ograniczenie umów cywilno-prawnych, wprowadzenie systemu pracy ciągłej w wybranych komórkach organizacyjnych, zmianę systemu dyżuru medycznego w części klinik, politykę niezatrudniania pracowników, którzy rozwiązują umowy po uzyskaniu uprawnienia do świadczeń emerytalnych, ograniczenie godzin nadliczbowych. Planowane oszczędności z tego tytułu miały wynieść w ciągu dwóch lat 6,6 mln zł, co jest równoważne likwidacji 90 etatów.

W planie przewidziano także obniżenie kosztów zużywanych leków, materiałów medycznych, odczynników. Oszczędności miały wynieść 10,5 mln zł w ciągu dwóch lat. Zgodnie z planem w CZD miało nastąpić obniżenie kosztów obsługi zadłużenia poprzez uzyskanie kredytu restrukturyzacyjnego w Banku Gospodarstwa Krajowego. Planowane oszczędności z tego tytułu miały wynieść do 2,2 mln zł.

O kłopotach CZD zaczęło być głośno na początku września, kiedy prof. Książyk wysłał list do Arłukowicza, w którym apelował o pomoc finansową i o ratowanie placówki. Trzciński mówił wówczas, że sytuacja placówki od dawna jest dramatyczna i wielokrotnie informowano o niej m.in. resort zdrowia. W odpowiedzi Arłukowicz podczas konferencji prasowej podkreślał, że CZD musi być dostosowane do realnych warunków funkcjonowania. Zapewniał też, że nikt nie kwestionuje jakości świadczeń medycznych wykonywanych w tej placówce, a jedynie sposób zarządzania.