Mats Braennstroem powiedział francuskiej agencji, że przygotowujący się do tej operacji międzynarodowy zespół lekarzy, któremu przewodzi, zakwalifikował do transplantacji 10 par kobiet, głównie matek i ich córek. Pierwszą z nich będzie prawdopodobnie Eva Ottosson i jej córka Sara.

Reklama

Sara Ottosson nie może mieć dzieci z powodu zaburzenia rozwojowego układu moczowo-płciowego kobiet (nazywanego zespołem Mayer-Rokitansky-Kuster-Hauser, w skrócie MRKH). Wada spowodowała, że urodziła się bez macicy.

Pierwszy przeszczep macicy w 2002 r. przeprowadzili specjaliści Arabii Saudyjskiej, którzy u 26-letniej pacjentki wykorzystali macicę 46-letniej kobiety. Niestety, po trzech miesiącach narząd trzeba było usunąć z powodu jego martwicy, wywołanej zatorowością zakrzepową. To najczęstsze oprócz krwotoku powikłanie po takiej operacji.

Mats Braennstroem przekonuje w wypowiedzi dla AFP, że w przypadku szwedzkiego przeszczepu ryzyko takich powikłań będzie znacznie mniejsze. Zarzuca on lekarzom z Arabii Saudyjskiej, że nie wypróbowali transplantacji na zwierzętach, tylko od razu przystąpili do operacji u kobiet. "Po dłuższym okresie eksperymentów opracowaliśmy optymalną technikę tego typu przeszczepu" - twierdzi Braennstroem.

Reklama

Uczony wyjaśnia też, dlaczego w 2007 r. od próby przeszczepy macicy odstąpili specjaliści amerykańscy. Jego zdaniem, Amerykanom nie udało się przeprowadzić tak dużo badań, jak jego zespołowi, który pracuje nad przeszczepem macicy od 10 lat. "Uważam, że teraz jesteśmy już do tego gotowi" - zapewnia.



Operacji nie obawia się Eva Ottosson, dyrektor jednej z firm oświetleniowych, ani jej córka. Sara Ottosson, nauczycielka biologii, powiedziała szwedzkiemu dziennikowi "Expressen", że otrzymała szansę na urodzenie dziecka, jakiej jeszcze niedawno się nie spodziewała.

Reklama

Jeśli przeszczep się powiedzie, Sara Ottosson zamierza poddać się zabiegowi in vitro, w którym ma być wykorzystana sperma jej partnera. Gdy dojdzie do zapłodnienia, zarodek zostanie wszczepiony do macicy pozyskanej od jej matki. Poród przewidywany jest przy użyciu cesarskiego cięcia.

Pod dwóch, trzech latach przeszczepiona macica może zostać usunięta.

Brytyjski dziennik "Guardian" twierdzi, że podobne przygotowania do przeszczepu macicy prowadził chirurg Richard Smith z Hammersmith Hospital w Londonie. Wykonał on eksperymenty na królikach, ale u żadnego z nich nie udało mu się uzyskać ciąży w przeszczepionej już macicy. Z dalszych prób zrezygnowano z powodu braku funduszy oraz przekonania, co do sensowności takiej transplantacji.