Aż 60 proc. aktywnych Polaków twierdzi, że ruch zapewnia sobie codziennie lub prawie codziennie, przede wszystkim w formie spacerów i marszy (taką formę aktywności wybiera 70 proc. aktywnych osób). Wysoką pozycję wśród preferowanych aktywności zajmują również jazda na rowerze (40,8 proc.) oraz prace na działce i w ogrodzie (33,8 proc.).

Reklama

Aktywność fizyczna jest różnie postrzegana w poszczególnych grupach wiekowych. Dla osób starszych stanowią ją nawet zwykłe czynności, takie jak wyjście z domu do sklepu lub porządki. To dlatego najstarsi ankietowani najczęściej wskazywali, że są aktywni fizycznie codziennie lub prawie codziennie (aż 72,5 proc. osób w wieku 70+ i jedynie 47,8 proc. osób w wieku 50-59). Osoby młodsze i bardziej sprawne częściej klasyfikują w tej kategorii zajęcia sportowe i bardziej wymagające, takie jak np. rower, zdecydowanie mniej popularny w grupie 70+, czy pływanie – mówi Anna Marszalik-Kraszewska z SilverWave, agencji specjalizującej się w badaniu preferencji konsumentów dojrzałych.

Na wybór rodzaju podejmowanej aktywności fizycznej wpływa również miejsce zamieszkania. Na wsi wśród osób w wieku 50+ zdecydowanie bardziej popularne są formy ruchu wynikające z konieczności, np. praca w ogrodzie, na działce lub jazda na rowerze. Rzadziej korzysta się natomiast z aktywności wymagających infrastruktury, takich jak pływanie na basenie, którego dostępność, a tym samym popularność, rośnie wraz z wielkością miast.

Nie ćwiczę, bo „nie chce mi się”

Aktywność fizyczna jest zdecydowanie najwyższa w najmłodszych latach życia – w okresie dzieciństwa i nastoletności podejmowało ją blisko 95 proc. badanych. Zdaniem 56 proc. ankietowanych 50+ ich kondycja jest dobra, przy czym odsetek ten spada wraz z wiekiem. Wśród badanych między 50 a 59 rokiem życia z formy fizycznej zadowolonych jest 60 proc., w grupie 60-69 – prawie 57 proc., a wśród osób 70+ – niecałe 48 proc. Najlepiej swoją kondycję fizyczną oceniają mieszkańcy największych miast (61 proc.), a najgorzej osoby z miejscowości do 50 tys. mieszkańców (mniej niż 50 proc.).

Reklama

Odsetek osób zadowolonych z formy fizycznej jest również zdecydowanie wyższy wśród aktywnych respondentów. Blisko 60 proc. z nich uważa, że ma dobrą kondycję, podczas gdy wśród pozostałych badanych jest to 37,7 proc. Dlaczego 16 proc. osób w wieku 50+ nie podejmuje żadnej aktywności? Zdrowie, będące głównym czynnikiem, dla którego respondenci ćwiczą (57,2 proc.), jest także podstawową przyczyną, dla której tego nie robią (50,6 proc.). Tendencja ta rośnie wraz z wiekiem (im starsi badani, tym częściej mówili, że nie ruszają się z powodu złego stanu zdrowia). Zmęczenie i brak chęci częściej są wskazywane przez młodszych ankietowanych, co wynika z faktu, że są to osoby wciąż pracujące, a tym samym – bardziej zmęczone. 15 proc. respondentów nie ćwiczy, bo „im się nie chce”, przy czym taką odpowiedź kobiety wskazywały częściej od mężczyzn.

36,6 proc. nieaktywnych badanych deklaruje, że podejmowała aktywność fizyczną w ciągu ostatniego roku. Ponad jedna trzecia (34 proc.) osób nie umie określić, kiedy ostatnio ćwiczyła, co oznacza, że prawdopodobnie było to bardzo dawno. Co mogłoby skłonić Polaków do zmiany postawy? – Prawie jedna czwarta badanych nie potrafi określić, co mogłoby ich zachęcić do uprawiania rekreacji lub sportu. Sugeruje to prawdopodobnie małe chęci i niską gotowość do tego typu działań. Osoby najstarsze wskazywały głównie na lepszy stan zdrowia, a pracujące – na więcej czasu wolnego – tłumaczy Anna Marszalik-Kraszewska.

Reklama

Ćwiczenia na własną rękę

Większość osób w wieku 50+ organizuje zajęcia sportowe samodzielnie. Wsparcie od rodziny lub znajomych dostaje w tym zakresie co piąty badany. Zdecydowanie rzadziej ankietowani korzystają z usług organizatorów zewnętrznych. Prawie połowa osób aktywnych fizycznie ćwiczy w pojedynkę. Można założyć, że często jest to sytuacja wymuszona, gdyż w odpowiedzi na pytanie, z kim najlepiej uprawiać sport lub rekreację ruchową, więcej osób wskazywało na opcję ćwiczeń w małym gronie lub we dwójkę niż samemu. Co więcej wiele osób chciałoby skorzystać ze zorganizowanej formy zajęć, gdyby była taka możliwość. – Ponad 40 proc. respondentów zadeklarowało, że wzięłoby udział w zorganizowanych, bezpłatnych zajęciach z nordic walking w okolicy swojego miejsca zamieszkania, co potwierdziła również duża frekwencja osób starszych na treningach organizowanych w 15 miejscowościach w ramach Akademii Zdrowia Santandera. Przez pięć miesięcy do rozpoczęcia ćwiczeń z kijkami udało nam się zmobilizować kilka tysięcy osób – mówi Przemysław Kończal, członek zarządu Santander Consumer Banku.

Nordic walking to sport dobry dla każdego – niezależnie od wieku czy kondycji fizycznej. Jest bezpieczny dla stawów i kręgosłupa, angażuje więcej partii mięśniowych niż np. podczas joggingu, nie wymaga specjalnych umiejętności, jest niedrogi (do jego uprawiania wystarczą kije i obuwie sportowe) i można go uprawiać przez cały rok. Jak wynika z badania Akademii Zdrowia Santandera to właśnie te zalety nordic walking najbardziej doceniają ankietowani w wieku 50+.

– Nordic walking to to najtańszy lek na wiele schorzeń, który minimalnym nakładem pozwala poprawić jakość życia. Uprawiające go osoby dłużej utrzymują sprawnosć fizyczną i dobrą kondycję umysłową. Badania wykazały, że regularne chodzenie z kijkami poprawia pracę układu oddechowego i sercowo-naczyniowego, zwiększa ruchomość stawów, redukuje nadciśnienie oraz obniża poziomu cukru i cholesterolu we krwi. Trening nordic walking spowalnia procesy starzenia, eliminuje stres oraz uczucie sztywności karku i barków, przez co jest szczególnie polecany osobom wykonującym pracę siedzącą – mówi Robert Brzeziński z Polskiej Federacji Nordic Walking.

500 zł na sport

Blisko połowa Polaków w wieku 50+ w ciągu ostatniego roku nie poniosła żadnych wydatków związanych z aktywnością fizyczną. Wynika to przede wszystkim z dominacji form rekreacji, które nie wymagają żadnych zasobów, infrastruktury, ani sprzętu (spacerowanie, rower – często zakupiony dawno temu). Prawie co trzeci badany na sport i inne aktywności przeznaczył w ciągu 12 miesięcy do 500 zł. Im starsi ankietowani, tym niższe deklarowane wydatki na sport i rekreację ruchową.

– To efekt posiadania przez najstarszych najmniejszych zasobów finansowych oraz wyboru prostszych, mniej wymagających dyscyplin, takich jak spacery, działka i gimnastyka w domu – mówi Anna Marszalik-Kraszewska. Najwyższe wydatki, ze względu na większe ceny oraz dostępność zajęć płatnych, sprzętu, sklepów i obiektów sportowych, ponoszą mieszkańcy dużych miast.

Lek − receptą na zdrowie

Lekarstwa są traktowane przez osoby w wieku 50+ jako jeden z najlepszych sposobów dbania o zdrowie. Ponad 61 proc. badanych bierze je często lub bardzo często, choć jednocześnie 11 proc. deklaruje, że nie robi tego nigdy. Częstotliwość przyjmowania medykamentów znacząco rośnie z wiekiem.

Wśród sposobów na utrzymanie dobrego zdrowia badani wymieniają również zapewnienie odpowiedniej ilości snu (68,6 proc. wskazań) oraz zdrowe odżywianie (64,6 proc.), przy czym o dietę częściej dbają kobiety niż mężczyźni (70,4 proc. wobec 57,2 proc.). Stosunkowo niewielu respondentów (36 proc.) deklaruje, że ich dbałość o zdrowie przejawia się częstymi wizytami u lekarza. Co istotne, osoby aktywne fizycznie rzadziej odwiedzają lekarza i przyjmują mniej leków. Za to częściej dbają o odpowiednią ilość snu i zdrowe odżywianie.

Zadowolenie z życia

77 proc. badanych jest zadowolonych z życia, przy czym odsetek ten jest wyższy wśród osób aktywnych fizycznie niż u nieaktywnych (79 proc. wobec 65,5 proc.). – Osoby w wieku 50+, które są aktywne fizycznie, częściej deklarują zadowolenie z życia, lepiej oceniają swoją kondycję oraz korzystają ze „zdrowszych” sposobów dbania o siebie, a więc cieszą się lepszymi parametrami samopoczucia. Wskazuje to na powiązanie między rekreacją ruchową i sportem a ogólnym samopoczuciem psychicznym i zdrowiem – podsumowuje Anna Marszalik-Kraszewska z SilverWave.

Poziom życiowej satysfakcji spada wraz z wiekiem. Wśród badanych między 50 a 59 rokiem życia zadowolenie deklaruje 81 proc., w grupie 60-69 – ponad 77 proc., a wśród osób 70+ – niecałe 71 proc.