Wyniki tych badań spodobają się młodym palaczom. Otóż okazuje się, że osoby, które rzuciły palenie przed 40. rokiem życie, żyją tak długo, jak ich koledzy, którzy nigdy nie palili.

Autorzy badania, naukowcy z University of Toronto, przypominają na łamach "New England Journal of Medicine", że palenie skraca życie mniej więcej o dekadę. Jest więc o co zawalczyć.

Reklama

- Nie znaczy to jednak, że można bezpiecznie palić do 40. roku życia, a następnie z tym skończyć. Byli palacze nadal mają wyższe ryzyko przedwczesnej śmierci w porównaniu z osobami, które nie paliły. Ale ryzyko jest niewielkie w porównaniu z ogromnym ryzykiem, jakie grozi aktywnym palaczom - tłumaczy prof. Prabhat Jha, szef badań.

Jak podaje "Daily Telegraph", omawiający wyniki badań, osoby, które nie palą papierosów dwukrotnie częściej dożywają do 80. urodzin w porównaniu do osób, które są uzależnione od nikotyny.

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Reklama

Trwa ładowanie wpisu