Organizatorzy akcji podnoszą, że do szpitali trafia co roku prawie 80 tys. Polaków z zawałem serca. Z badań wynika, że co czwarty pacjent z zawałem umiera, zanim trafi do szpitala, bo zbyt długo zwleka z wezwaniem pomocy.

Reklama

- Chciałabym zachęcić, a przede wszystkim zaapelować do wszystkich starszych i młodszych, abyśmy nie zwlekali z wzywaniem pomocy. Dzwońmy na numer 112 bądź 999 i natychmiast wzywajmy pogotowie. Bądźmy bardziej świadomi. Nie bójmy się podejmować natychmiastowych decyzji. Wzywajmy pomoc na czas, bez zbędnej zwłoki. Serce mamy tylko jedno, dbajmy o nie – powiedziała małżonka prezydenta Agata Kornhauser-Duda, która wzięła udział w debacie.

Pierwsza dama zwróciła uwagę, że głównym celem kampanii jest skrócenie czasu od momentu wystąpienia pierwszych objawów zawału do momentu dotarcia do specjalistycznego leczenia. - Celem kampanii jest uświadomienie społeczeństwu, że im szybciej wezwiemy pomoc, tym lepiej. Skrócenie reakcji jest czynnikiem, który uratuje nam życie, ale też czynnikiem, który zwiększy skuteczność późniejszego leczenia, a także znacznie polepszy rokowania na przyszłość – mówiła.

Najczęstszymi objawami zawału sercaból (czasem bardzo silny), pieczenie lub ucisk za mostkiem. Z przeprowadzonych w ramach kampanii badań "Zawał serca – opinie Polaków", zrealizowanych we wrześniu tego roku, wynika, że 73,8 proc. Polaków wie, że ból w klatce piersiowej może oznaczać zawał lub inne problemy z sercem, niestety zaledwie 22,2 proc. badanych, czując ból, zadzwoniłoby po pogotowie. Co czwarta osoba (23,5 proc.) zareagowałaby natychmiast, podczas gdy trzy czwarte zwlekałoby z wezwaniem pomocy. Co piąty respondent (18,5 proc.) czekałby nawet do następnego dnia.

Reklama

- To są wysoce alarmujące dane, dlatego tak ważna jest edukacja na temat postępowania w przypadku podejrzenia zawału serca. Jest to nie tylko w interesie samych pacjentów, ale także nas – kardiologów. Ponieważ im szybciej jesteśmy w stanie udzielić pomocy medycznej, tym lepsze możemy uzyskać wyniki leczenia – ocenia kierownik III Katedry i Oddziału Klinicznego Kardiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Mariusz Gąsior.

Kampania ruszyła w 2017 roku, a jej pierwszy etap był skierowany do środowiska medycznego. W wyniku prac i konsultacji organizatorów oraz partnerów w 2018 roku przygotowana została skierowana do społeczeństwa kolejna odsłona działań. Ma wpłynąć na świadomość objawów i konsekwencji zawału serca oraz wykreować odpowiednie zachowania w razie zawału, tzn. podjęcie natychmiastowych działań po rozpoznaniu pierwszych objawów zawału, kontakt z dyspozytorem pod numerem 112 i wezwanie karetki pogotowia.

Reklama

W ramach kampanii pokazane zostaną historie pacjentów, dla których codzienne obowiązki, różne obawy o przypisywanie złego samopoczucia innym powodom wpłynęło na wielogodzinne opóźnienie w uzyskaniu pomocy.

Organizatorem kampanii jest Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu i Fundacja ŚCCS. Honorowy patronat nad kampanią objęła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Członkiem komitetu honorowego jest minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski. Patronat nad akcją sprawuje Polska Agencja Prasowa.