- Tylko wczesne wykrycie i szybko podjęte leczenie może zahamować postęp choroby oraz zmiany w stawach, prowadzące do niepełnosprawności – zaznaczyła obecna na spotkaniu reumatolog prof. Brygida Kwiatkowska z Narodowego Instytutu Reumatologii, Geriatrii i Rehabilitacji w Warszawie.

Reklama

Na konferencji zainaugurowano kampanię edukacyjną pt. „Nie odwracaj się plecami od bólu”, która ma zwiększyć świadomość społeczną na temat bólu pleców o podłożu zapalnym. Jest on spowodowany przez schorzenia z grupy tzw. spondyloartropatii, do których należy m.in. zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK), łuszczycowe zapalenie stawów i zapalenie stawów towarzyszące zapalnym nieswoistym chorobom jelit (chorobie Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejącemu zapaleniu jelita grubego).

Prof. Kwiatkowska przypomniała, że przyczyną bólu pleców najczęściej są zmiany zwyrodnieniowe, zwłaszcza w późniejszym wieku lub przeciążenie, związane z nadmiernym wysiłkiem fizycznym. Jednak u osób młodych niedocenianą przyczyną bólów pleców są właśnie zapalne choroby reumatyczne z grupy spondyloartropatii. Występują w populacji z częstością 1,5-2 proc., co oznacza, że osób, które na nie cierpią może być więcej niż chorych na reumatoidalne zapalenie stawów (RZS).

Schorzenia te występują u osób przed 40. – 45. rokiem życia, towarzyszy im ból pleców lub stawów obwodowych, który występuje w drugiej połowie nocy lub nad ranem i często powoduje wybudzanie się; pacjenci odczuwają również sztywność poranną i często przewlekłe zmęczenie. - Cechą charakterystyczną bólu zapalnego jest to, że – w przeciwieństwie do bólu z przeciążenia – ustępuje po wysiłku fizycznym – powiedziała prof. Kwiatkowska.

Reklama

Najbardziej znaną spondyloartropatią jest ZZSK, które – zgodnie z szacunkami występuje u ok. 150 tys. osób w Polsce. Przeważnie dotyczy ona mężczyzn i ujawnia się między 16. – 21. rokiem życia. W ZZSK proces zapalny występuje w stawach kręgosłupa, stawach krzyżowo-biodrowych, a czasem również w stawach obwodowych i przylegających do nich tkanek miękkich.

Obecna na spotkaniu Aleksandra Serafin z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem”, które jest współorganizatorem kampanii, wspominała, że u niej pierwsze objawy spondyloartropatii pojawiły się nagle po zajęciach tanecznych. - Po treningu nagle zaczęło mnie coś kłuć, nie mogłam stanąć na jednej nodze, miałam problemy z chodzeniem. (...) Ból najbardziej doskwierał w nocy. Nie mogłam się przewrócić z jednego boku na drugi, spałam cały czas w jednej pozycji. Wraz z upływem czasu ból zaczął promieniować wzdłuż jednej nogi – opowiadała.

Przyznała, że miała szczęście, gdyż rodzice szybko zawieźli ją do lekarza rodzinnego, który skierował ją na dalszą diagnostykę. - Ból pojawił się u mnie w styczniu 2015 r., a pod koniec marca otrzymałam już leczenie – wspominała Ola.

Reklama

Dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej podkreśliła, że czas od wystąpienia objawów mogących świadczyć o chorobie zapalnej stawów do postawienia diagnozy powinien być jak najkrótszy – najlepiej do trzech miesięcy. - W praktyce rzadko udaje się to osiągnąć, ponieważ od momentu pojawienia się bólu do zgłoszenia się pacjenta do lekarza rodzinnego z reguły mija dużo czasu, następnie kolejne tygodnie zajmuje diagnostyka różnicowa, również na wizytę w poradni reumatologicznej trzeba poczekać – wymieniała specjalistka.

Ponadto pacjenci często kierowani są do lekarzy różnych specjalności, jak ortopeda czy neurolog, zanim trafią do reumatologa, dodała prof. Kwiatkowska.

Dr Mastalerz-Migas wyjaśniła, że jeśli pacjent cierpiący na bóle pleców czy stawów jest młody, a ból utrzymuje się przewlekle, lekarz rodzinny powinien przeprowadzić pogłębiony wywiad na temat odczuwanego bólu, może też wykonać proste badania neurologiczne, które pozwalają wykluczyć ból typu korzeniowego (związany z urazem, zapaleniem lub uciskiem korzeni rdzeniowych – PAP). Przy podejrzeniu choroby zapalnej warto zlecić dwa badania z krwi – tj. poziom białka ostrej fazy (CRP) i odczyn Biernackiego (OB). Gdy są one podwyższone pacjent powinien zostać skierowany do reumatologa. W przypadku bólu pleców warto też wykonać zdjęcia radiologicznego odcinka lędźwiowo-krzyżowego, a rzadziej odcinka piersiowego kręgosłupa.

Według prof. Kwiatkowskiej u reumatologa oznacza się dodatkowo antygen HLA27, który często obecny jest u chorych ze spondyloartropatiami i wykonuje rezonans magnetyczny (MRI) stawów krzyżowo-biodrowych. Te badania pozwalają wcześnie wykryć chorobę i podjąć odpowiednie leczenie. Reumatolog zaznaczyła, że wczesne podjęcie terapii może sprawić, że nie rozwiną się zaawansowane zmiany stawowe i możliwe będzie całkowite zatrzymanie choroby, a młodzi pacjenci ze spondyloartropatią będą mogli prowadzić normalne aktywne życie.

Organizatorzy kampanii „Nie odwracaj się plecami od bólu” liczą, że dzięki niej więcej młodych osób cierpiących na bóle pleców szybciej będzie trafiać do lekarza i otrzymywać właściwa diagnozę oraz leczenie.

Współorganizatorami kampanii są - oprócz Stowarzyszenia „3majmy się razem” – Ogólnopolska Federacja Stowarzyszeń Reumatyków (REF) oraz firma Abbvie.