Diagnoza, choć często brzmi jednakowo, nie zawsze kończy się tym samym leczeniem. Wiele zależy od tego, w jakim ogólnym stanie zdrowia jest pacjent. No i przede wszystkim od typu choroby.

Reklama

Jaki chłoniak, takie leczenie

Chłoniaki o przebiegu przewlekłym, jak np. chłoniak grudkowy, choć w większości przypadków nieuleczalne, odpowiednio leczone nie wpłyną zbytnio na styl życia chorego. Zdarza się, że wykrytego chłoniaka, o ile nie powoduje uciążliwych dolegliwości, po prostu się obserwuje i wkracza z leczeniem wtedy, kiedy jest potrzeba.

W przypadku innej odmiany tego nowotworu, chłoniaku Hodgkina (ziarnica złośliwa) rokowanie jest bardzo dobre, a z choroby z powodzeniem wychodzi 8 na 10 pacjentów.

Często poza samym leczeniem istotne jest odpowiednie przygotowanie chorego. Przy chłoniaku DLBCL trzeba zneutralizować wszelkie miejsca, w których mogłoby rozwinąć się stany zapalne (np. zgorzelinowe zęby). Pozwoli to uniknąć poważnych powikłań wynikających z późniejszego leczenia.

Reklama

Nie ma reguły co do miejsca leczenia. Niektórzy chorzy muszą przez jakiś czas pozostać w szpitalu, inni zgłaszają się jedynie do ambulatoriów. Wielu z cierpiących na chłoniaka może bez przeszkód pracować i uczyć się.

Jak leczyć chłoniaka?

Reklama

Jedną z metod leczenia tego nowotworu jest chemioterapia. W przypadku chłoniaków może ona trwać od 3 do nawet 12 cyklów. Biorąc pod uwagę, że cykl trwa od 2 do 4 tygodni, należy nastawić się na kilkumiesięczne leczenie.

Zdarza się, że łącznie z chemioterapią (ale również oddzielnie) podaje się przeciwciała monoklonalne. To leki nowej generacji, które wiążą się z limfocytami B - a to z nich właśnie wywodzi się większość chłoniaków - i niszczą je. Leki te można podawać łącznie z izotopami promieniotwórczymi, np. jodem lub itrem. Docierają one do skupisk komórek nowotworowych, gdzie stają się lokalnym źródłem promieniowania.

Samodzielną metodą leczenia może być także radioterapia. Dzieje się tak jednak tylko wtedy, gdy choroba ograniczona jest do określonego rejonu ciała. Najczęściej jednak jest to metoda uzupełniająca po chemioterapii. Jej zaletą jest fakt, że promienie jonizujące docierają do miejsc, do których dostępu nie mają leki podane dożylnie.

Chłoniaki, choć są nowotworami układu chłonnego, czasem lokują się w innych narządach: kościach, jajnikach, jądrach, migdałkach podniebiennych, mózgowiu, skórze, żołądku, jelitach. W tych sytuacjach lekarze mogą zdecydować o operacji.

Jeśli zdarzy się tak, że chemioterapia nie daje spodziewanych efektów i trzeba jej użyć więcej niż zazwyczaj, od pacjenta mogą zostać pobrane komórki macierzyste, które zostaną potem wykorzystane do odbudowy jego systemu krwionośnego, doświadczonego przez leki antynowotworowe.

A Ty, co wiesz o chłoniaku?

15 września, w Światowym Dniu Wiedzy o Chłoniakach Stowarzyszenie Przyjaciół Chorych na Chłoniaki "Przebiśnieg" postanowiło zapytać Polaków, co wiedzą o tych nowotworach. W Poznaniu, Krakowie i Warszawie w czasie sond ulicznych pytano przechodniów, czy znają objawy i sposoby leczenia chłoniaków. Przy okazji rozdawane były materiały informacyjne dotyczące tej choroby.

Wyniki badań przedstawimy w serwisie zdrowie.dziennik.pl.

Więcej informacji o Kampanii znajdziesz na stronie www.przebisnieg.org.

Media