W Sejmie wiceminister odpowiadała na pytania posłów PiS o działania, jakie podejmuje MZ w celu poprawy sytuacji zdrowotnej kobiet.

- W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele bardzo negatywnych opinii odnoszących się do polityki - zarówno do rządu RP, jak i ministerstwa zdrowia - w stosunku do kobiet. Były to opinie nieprawdziwe, wyssane z palca, bardzo krzywdzące, a przede wszystkim niepotrzebnie budzące niepokój wśród polskich kobiet - oceniła Szczurek-Żelazko. Podkreśliła, że opieka nad kobietami w ciąży, dziećmi i młodzieżą jest jednym z priorytetów rządu.

Reklama

Zgodnie z uchwaloną przed rokiem nowelizacją ustawy o działalności leczniczej, minister zdrowia nie będzie już określał standardów postępowania medycznego, a jedynie standardy organizacyjne opieki zdrowotnej. Dotychczasowe standardy będą obowiązywały do czasu wydania nowego rozporządzenia, ale nie dłużej niż do końca 2018 r.

Wiceminister podkreśliła, że zgodnie z ustawą o zawodach lekarza i lekarza dentysty, "to lekarz decyduje o sposobie postępowania". - Wiemy, jak bardzo szybko i dynamicznie rozwijają się nauki medyczne, i zapisywanie pewnych procedur medycznych w standardzie organizacyjnym przez ministra mogłoby być niecelowe. Lekarze są zobowiązywani do przestrzegania zaleceń towarzystw naukowych, które są na bieżąco z osiągnięciami medycyny światowej - powiedziała.

Reklama

Przypomniała, że minister zdrowia powołał zespół, który ma opracować projekt standardów organizacyjnych opieki okołoporodowej.

Szczurek-Żelazko wskazywała, że obecnie realizowanych jest wiele programów profilaktycznych kierowanych do kobiet. Wdrażany jest program opieki koordynowanej nad kobietą w ciąży, a położne mają możliwość prowadzenia ciąży fizjologicznej, co "stwarza przyjazne warunki przebiegu ciąży". Podejmowane są też działania na rzecz kobiet karmiących - powstają poradnie laktacyjne, stworzono także "warunki dla rozwoju banków mleka".

Wiceminister zaznaczyła, że dzięki uchwalonej niedawno ustawie regulującej dostęp do terapii ratujących zdrowie i życie możliwa będzie refundacja leków stosowanych u kobiet cierpiących np. na raka sutka i raka jajnika. - Ta ustawa daje ogromną szansę dla kobiet, które są dotknięte dramatem choroby onkologicznej - podkreśliła Szczurek-Żelazko.