Dlaczego dziecko nie chce jeść?

Zanim przejdziemy do prezentacji sposobów na pobudzenie apetytu, dowiedzmy się, dlaczego nasze dzieci nie chcą jeść.

W pierwszych latach życia dziecka rodzic jest dla niego całym światem. Wszystko, co robią mama i tata jest godne naśladowania. Dlatego też, jeśli maluch zauważa, że ciągle się odchudzamy, jemy nieregularnie, to bardzo często przejmuje takie zachowanie (dowiedz się, jak można schudnąć bez restrykcyjnej diety: https://portal.abczdrowie.pl/jak-schudnac-bez-diety). Nie chce jeść wartościowych posiłków, ponieważ rodzice tego nie robią.

Inną przyczyną braku apetytu u dzieci jest podjadanie między posiłkami. Pociecha dostaje przed obiadem batonika czy cukierka i po zjedzeniu słodkości nie jest już tak bardzo głodna. Pamiętajmy, że cukier hamuje odczuwanie głodu.

Reklama

Brak apetytu może być również spowodowany jakimś schorzeniem. Jeśli niepokoi nas niechęć dziecka do jedzenia czegokolwiek (nawet ulubionych dań) i zauważamy, że maluch gorzej wygląda, inaczej się zachowuje, to należy udać się jak najszybciej do lekarza.

Pamiętajmy jednak, by nie wpadać w panikę. Dzieci najczęściej jedzą mniej, ponieważ dokładnie tyle pokarmu potrzebują. Ich żołądek jest mniejszy, a potrzeby energetyczne nie tak duże jak u nastolatka czy osoby dorosłej. Weźmy to pod uwagę, gdy znów będziemy się zamartwiać tym, że nasze dziecko nie chce jeść (więcej informacji o dziecięcym apetycie można znaleźć na stronie: https://portal.abczdrowie.pl/apetyt-u-dzieci).

Jak radzić sobie z małym niejadkiem?

Reklama

Jeśli chcemy zachęcić malucha do tego, by więcej jadł, to powinniśmy przede wszystkim panować nad sobą. Nasz spokój oraz cierpliwość odgrywają tu kluczową rolę. Jeśli za każdym razem, gdy dziecko marudzi, będziemy się złościć, podnosić głos, to maluch z pewnością nie będzie miał dobrych skojarzeń z jedzeniem. Pora posiłku będzie dla niego tak naprawdę karą, a przecież nie o to nam chodzi.

W sytuacji, kiedy dziecko zaczyna wybrzydzać, warto najpierw go wysłuchać. Jeśli w danej chwili nie ma ochoty na zupkę, ale wolałoby ziemniaczki, to nie walczmy z nim i nie próbujmy na siłę udowadniać swoich racji. Jeśli to możliwe, podajmy dziecku to, na co ma ochotę. Oczywiście musimy rozsądnie podchodzić do próśb dziecka, zamiana zupki na ciasteczko nie wchodzi w grę.

Dzieci kochają kolory, uwielbiają też zabawę. Dlatego też posiłki powinny sprawiać dużą frajdę. Fantazyjne kanapki, naśladowanie różnych dźwięków podczas jedzenia, wymyślanie ciekawych gier na czas posiłku – to wszystko sprawi, że maluch będzie chętnie zasiadał do stołu. Jeśli do tego będzie miał zastawę z ulubionymi postaciami z bajki, to sukces murowany.

Oczywiście nie zapominajmy o ruchu na świeżym powietrzu. Zabawa w ogródku czy na placu zabaw sprawi, że maluch wróci do domu głodny i dzięki temu chętnie spałaszuje obiad czy podwieczorek.

Środki na pobudzenie apetytu

Jeśli problem braku apetytu u dziecka utrzymuje się dłużej, to czasem czujemy się po prostu bezsilni. W takiej sytuacji można pomóc sobie preparatami dostępnymi w aptekach – ich wybór jest naprawdę spory. Najczęściej mają one postać syropu o smaku owocowym.

Na poprawę apetytu doskonale sprawdzają się również zioła, np. mięta, koper, bazylia, rumianek. Nie powinniśmy jednak łudzić się, że dziecko zechce napić się naparu, ale zawsze możemy sprytnie przemycać te zioła do ulubionych potraw swojej pociechy.