Specjaliści mówili o tym podczas warsztatów dla dziennikarzy "Zakażenie HIV - problem wielu kobiet", które w weekend odbyły się w Wesołej pod Warszawą.

Podkreślali, że konsekwencje odmatczynego zakażenia noworodka wirusem HIV mogą być dramatyczne. Dzieci te są bowiem narażone na szybszy rozwój zespołu nabytego niedoboru odporności (AIDS), uszkodzenie mózgu i zaburzenia rozwoju oraz na zgon.

Reklama

Prof. Tomasz Niemiec z Zakładu Poradnictwa i Seksuologii Uniwersytetu Zielonogórskiego przypomniał, że rozporządzenie Ministra Zdrowia z 23 września 2010 r. nakłada na lekarzy ginekologów obowiązek zlecania ciężarnym badania w kierunku HIV. Powinno ono być bezpłatne, podobnie jak badanie na grupę krwi.

Niestety, w Polsce nikt nie wyciąga konsekwencji w stosunku do lekarzy, którzy nie zlecają takich badań. Dlatego, każda kobieta powinna pamiętać, że jeśli lekarz nie zaproponował jej testu na HIV w ciąży, a ona urodziła dziecko zakażone wirusem, może pociągnąć go do odpowiedzialności prawnej - powiedział ginekolog.

Reklama

Jak podkreśliła dr Jolanta Popielska z Kliniki Chorób Zakaźnych Wieku Dziecięcego WUM i z Oddziału Pediatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie, jeśli ciężarna nie wie o zakażeniu HIV to ryzyko, że jej dziecko będzie zakażone wynosi 15-30 proc., a gdy długo karmi piersią - wzrasta nawet do ponad 50 proc.

Wiedza na temat zakażenia pozwala odpowiednio wcześnie zastosować pełną profilaktykę, dzięki której ryzyko przeniesienia HIV z matki na dziecko spada poniżej 1 proc.

Z danych przedstawionych przez dr Popielską wynika, że w USA i krajach Unii Europejskiej ryzyko urodzenia zakażonego dziecka przez kobietę z HIV wynosi ok. 3 proc. W Polsce może ono dochodzić do 50 proc. co jest porównywalne z krajami Afryki. Dzieje się tak, bo lekarze w naszym kraju zbyt rzadko oferują ciężarnym badania w kierunku HIV - oceniła.

Reklama

Ministerstwo zdrowia zaleca, by badanie w kierunku HIV kobieta w ciąży wykonała w pierwszym trymestrze, do 10. tygodnia ciąży, a jeśli jego wynik jest negatywny powinna je jeszcze raz powtórzyć w trzecim trymestrze - między 33. a 37. tygodniem.

Jest to związane z tym, że jeśli ojciec dziecka ma infekcję HIV to nie musi zakazić kobiety od razu, ale np. w późniejszym okresie ciąży, przed porodem, wyjaśniła Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, założycielka Fundacji Edukacji Społecznej. Dlatego, najlepiej, by test w kierunku HIV wykonywał też ojciec dziecka - zaznaczyła.

Przypomniała również, że wynik dodatni testu przesiewowego u kobiety w I trymestrze ciąży nie musi jeszcze oznaczać infekcji. Zdarza się, że w tym okresie uzyskujemy wynik fałszywie dodatni, dlatego badanie z tej samej próbki krwi trzeba powtórzyć w odstępie tygodnia - powiedziała Ankiersztejn-Bartczak.

Potwierdzony pozytywny wynik jest wskazaniem do zastosowania pełnej profilaktyki odmatczynego zakażenia HIV. Składa się na nią skuteczna terapia lekami antyretrowirusowymi u ciężarnej i monitorowanie poziomu wirusa (tzw. wiremii) w jej krwi, odpowiednie przeprowadzenie porodu oraz podawanie noworodkowi leków antyretrowirusowych przez 4 tygodnie, tłumaczyła dr Popielska.

Wtedy, kobieta ma blisko 100-proc. szanse na urodzenie zdrowego dziecka - powiedziała specjalistka.

Prof. Niemiec dodał, że dokładnie nie wiadomo, ile w Polsce rocznie rodzi się dzieci zakażonych HIV od matki, ale według jego szacunków liczba ta może dochodzić do 100. W 2011 r. leki antyretrowirusowe podawano 34 noworodkom urodzonym przez kobiety zakażone tym wirusem, a w 2010 r. liczba ta wynosiła 54.

Jak podsumowali eksperci, gdyby każda kobieta planująca ciążę i będąca w ciąży wykonywała badania w kierunku HIV to w Polsce prawie w ogóle nie rodziłyby się dzieci zakażone tym wirusem.

Trwa ładowanie wpisu