Psychologowie zauważają, że uzależnienie od kofeiny staje się coraz większym problemem. Kawosze czy miłośnicy herbaty raczej nie nazywają siebie nałogowcami. Nie są też źle oceniani przez innych, bo spożywanie produktów z kofeiną jest powszechnie akceptowane. Sytuacja komplikuje się, gdy muszą odstawić swoje ulubione napoje. Wtedy dopadają ich objawy odstawienia i okazuje się, że uzależnienie jest silniejsze, niż się spodziewali.

Reklama

Jak podaje dziennik "Daily Mail", osoby nałogowo pijące kawę mają problemy z jej odstawieniem, nawet jeśli są do tego "zmuszone" przez aktualny stan zdrowia, tj. ciążę, schorzenia układu krążenia, zaburzenia krwawienia. Stąd ostrzeżenie lekarzy, że uzależnienie od kofeiny jest ukrytym problemem, z którego nie zdają sobie sprawy sami nałogowcy. A powinni znać zalecane normy spożycia kofeiny i ich przestrzegać: dziennie nie więcej niż 400 mg (co odpowiada dwóm filiżankom kawy) i 200 mg w przypadku kobiet w ciąży.

Osoby, które zamierzają drastycznie ograniczyć ilość wypijanej kawy, powinny przygotować się na dolegliwości wynikające z odstawienia: ból głowy, zmęczenie, problemy z koncentracja, nudności, a nawet ból mięśni.

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>