To dość kontrowersyjna metoda odchudzania, ale, jak wykazali uczeni z Renison University College at the University of Waterloo, działa. W badaniu wzięło udział 45 studentek, którym BMI było 23 i wyższe (BMI 18,5 do 24,9 mieści się w normie), zaś 58 procent z nich cierpiała na nadwagę i otyłość.

Reklama

Najpierw kobiety zaznaczały na liście istotne dla siebie wartości, tj. relacje z rodziną, polityka, religia, muzyka - odpowiednio ustawiając je w rankingu ważności. Następnie połowa kobiet miała za zadanie przez 15 minut opisać najważniejszą dla siebie wartość, zaś druga grupa studentek pisała o tym, dlaczego istotna wartość może być ważna dla kogoś innego. Te panie, które pisały o sobie, w ciągu 1-4 miesięcy po pisemnym teście schudły średnio 1,5 kg, zaś panie z grupy kontrolnej przytyły średnio 1,25 kg - podał serwis naukowy EurekAlert, powołując się na publikację w "Psychological Science".

Czytaj także: O czym kłamią kobiety? Przynajmniej raz dziennie >>>

Jak to się stało? "Trzeba czuć integralność z własnym ja" - powiedział prowadzący badania Christine Logel. Ważne jest, by mieć wewnętrzne przekonanie, że nic nie zagraża poczuciu własnej wartości. Wtedy nie ma ryzyka, że będziemy szukali pocieszenia w jedzeniu. Uczeni prowadzący badania podejrzewają, że proces ograniczania jedzenia zaczął się u wolontariuszek już tego samego dnia, kiedy robiły ćwiczenie pisemne. Gdy wieczorem wróciły do domu dowartościowane, nic już nie musiały jeść, aby poczuć się lepiej. A kolejnego dnia zrezygnowały z przekąsek i stopniowo kształtowały nawyk zdrowego odżywiania.

Reklama

Zdrowie Dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Trwa ładowanie wpisu