Burmistrz Rio de Janeiro, gdzie będą odbywać się zawody, mówi, że w sierpniu komarów nie powinno być prawie wcale. Przecież w Brazylii to środek zimy i dla tych owadów jest i za zimno i za sucho. Ale komary z gatunku Aedes aegypti nie zamierają do końca. Poza tym, zdaniem niektórych brazylijskich naukowców, pogoda może być nieprzewidywalna. Jeśli nagle wzrośnie temperatura albo wilgotność, komary mogą się wykluć ze złożonych wcześniej jajeczek w ciągu kilku minut. Przenoszone przez te owady wirusy Zika najprawdopodobniej wywołują u płodów poważne uszkodzenie mózgu i dzieci rodzą się często z ciężkim małogłowiem.

Reklama

Na Olimpiadę do Brazylii ma przyjechać w tym roku pół miliona zagranicznych gości.