Opaska ma robić to, do czego już jesteśmy przyzwyczajeni: zmierzy liczbę kroków czy tętno. Dodatkowo pokaże, co dzieje się w naszych komórkach: wykryje w kroplach potu stężenie sodu i potasu, a także glukozy. Zaalarmuje nas, gdy okaże się, że nasz organizm ma niedobór tlenu. - Poza tym będzie wiadomo, jak nasze organizmy reagują na leki czy przegrzanie podczas treningu - mówi David Grimm z tygodnika "Science". Dodaje, że nowoczesna opaska bezprzewodowo połączy się ze smartfonem.

Reklama

Wynalazek - sportowy a jednocześnie medyczny - powstał na Uniwersytecie Kalifornijskim.