- Poziom zaniepokojenia jest wysoki. Duża jest także niepewność - powiedziała szefowa WHO dr Margaret Chan. Jej zdaniem potencjalne zagrożenie jest alarmujące. Dlatego specjalny komitet do walki z wirusem Zika ma zacząć działać w najbliższy poniedziałek, pierwsze spotkanie odbędzie się w Genewie.

Reklama

Dla dorosłych ludzi wirus Zika nie jest groźny; większość zakażonych nie ma żadnych objawów, co piąty ma gorączkę czy bóle. W niebezpieczeństwie są jednak noworodki, bo część z zarażonych wirusem Zika kobiet rodzi dzieci z uszkodzeniem mózgu, tzw. małogłowiem. Wirusy są przenoszone przez niektóre komary i zimna Europa jest bezpieczna, ale choroba rozprzestrzenia się w cieplejszych rejonach obu Ameryk. Zdaniem ekspertów zagrożona jest także Afryka i Azja. W Brazylii w ostatnich miesiącach gwałtownie wzrosła liczba dzieci rodzących się z małogłowiem.