Koniec z domysłami, czy seks rzeczywiście służy szczupłej sylwetce. Są najnowsze doniesienia naukowe. Otóż uczeni z University of Quebec w Kanadzie przeprowadzili badanie z udziałem 20 par w wieku 18-35 lat, które uprawiały seks przynajmniej raz w tygodniu. Wolontariusze podczas łóżkowych igraszek używali urządzeń obliczających liczbę spalanych kalorii. Te same urządzenia sprawdzały również, ile kalorii tracą uczestnicy badania podczas ćwiczeń. Jak się okazało, seks nie ustępował w skuteczności spalania kalorii treningom na siłowni.

Reklama

Podczas seksu panowie tracili średnio 120 kcal, zaś panie - 90 kcal, co odpowiadało wysiłkowi tj. energiczny spacer pod górkę lub 30-minutowy trening na bieżni. Naukowcy porównali wyniki i doszli do wniosku, że podczas miłosnych igraszek mężczyźni spalali średnio 4,2 kcal na minutę, a kobiety 3,1 kcal, w porównaniu do 9,2 kcal podczas minuty ćwiczeń na bieżni w przypadku panów i 7,1 kcal podczas joggingu uprawianego przez panie.

W eksperymencie istotne były nie tylko wyniki liczbowe. Uczeni byli zainteresowani również stopniem zadowolenia mężczyzn i kobiet po seksie i ćwiczeniach. Wolontariusze wypełniali więc specjalne kwestionariusze i oceniali swoje odczucia. Jak się łatwo domyślić, panowie i panie wyżej oceniali spalanie kalorii w łóżku niż na siłowni.

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Trwa ładowanie wpisu

Reklama